Wojna trwa. Mam nadzieję, że jedna bitwa nie będzie miała wpływu na całokształt

21-02-2020 15:00,
Mateusz Kaleta

W niedzielę bardzo ważny mecz czeka kielecką Koronę. Żółto-czerwoni zmierzą się pod Wawelem z bezpośrednim sąsiadem w tabeli i rywalem w walce o utrzymanie w lidze - Wisłą Kraków. To jednak gospodarze będą faworytem tego meczu, bo ligową wiosnę rozpoczęli od dwóch wygranych. Licząc razem ze sparingami, Wisła nie przegrała ostatnich jedenastu meczów z rzędu. Dokonała także ciekawych transferów.

- Wisła jest w gazie, jest rozpędzona, a do tego zagra u siebie przy pełnych trybunach. Każdy piłkarz i trener czeka na takie mecze. Mam nadzieję, że ta niedziela pozwoli nam pokazać, że potrafimy też strzelać bramki - mówi przed tym spotkaniem trener Mirosław Smyła.

Kielczanie w dwóch pierwszych meczach w 2020 roku zainkasowali dwa punkty. Nie stracili w nich żadnego gola, ale też żadnego nie strzelili. Teraz wierzą w przełamanie. - W ostatnich meczach co prawda zbyt wielu sytuacji nie stworzyliśmy, ale mieliśmy okazje stuprocentowe. Jedną, dwie z nich powinniśmy wykorzystać - zauważa opiekun Korony.

Żółto-czerwoni przełamania w ofensywie poszukają na terenie trudnego przeciwnika, z którym mecze zawsze należały do wyjątkowych. - Doceniamy klasę rywala, bo faktycznie rozpoczął zmagania w tym roku z przytupem. Jesteśmy pełni pokory, ale patrzymy przede wszystkim na siebie - zaznacza szkoleniowiec żółto-czerwonych.

Kielczanie będą musieli przeciwstawić się ekipie "Białej Gwiazdy" wzmocnionej zimą przez kilku piłkarzy. Wśród nowych twarzy w zespole spod Wawelu są napastnik Alon Turgeman czy pomocnik Georgi Zhukov. Przeciwko Koronie nie zagrają natomiast kontuzjowany Łukasz Burliga i pauzujący za kartki Kamil Wojtkowski.

Trener Smyła także będzie musiał dokonać zmian w wyjściowej "jedenastce" Korony. Z Wisłą na pewno nie zagra Jakub Żubrowski, zabraknie także wciąż nieobecnego Michaela Gardawskiego. Szkoleniowiec nie chce ryzykować jego zdrowia, bo wciąż czeka na dokładne wyniki badań. - Istnieje ryzyko przy wejściu w duże obciążenia, a po co mielibyśmy go stracić. Wojna trwa, mam nadzieję, że jedna bitwa nie będzie mieć większego wpływu na całokształt - podkreśla trener Korony

Niewykluczone, że w środku pola znów zagra Anglik D'Sean Theobalds, który z dobrej strony pokazał się przed tygodniem z Jagiellonią. - Nie rozczarował mnie. Zadebiutował na wyjeździe przy trudnym przeciwniku i się nie spalił. Grał może zbyt bezpiecznie, bo stać go na więcej, ale jak na debiut, trzeba go ocenić pozytywnie. Forsell też wskoczył na boisko z samolotu i nie było źle. Mam nadzieję, że to jest prognostyk przed kolejnymi meczami - chwali swoich nowych piłkarzy opiekun Korony.

Co trzeba poprawić, aby w końcu sięgnąć po pełną pulę? - Musimy notować mniej strat i przede wszystkim utrzymywać się dłużej przy piłce pod presją przeciwnika - kwituje trener Korony.

Niedzielna potyczka przy Reymonta rozpocznie się o godz. 15.

fot: Mateusz Kaleta 

PARTNEREM RELACJI JEST CK MEDIA GROUP

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Tamtam2020-02-21 08:45:09
powodzenia !
Rzepka2020-02-21 09:25:24
Koronka niech zagra na zero z tylu,a bedzie dobrze.
pytajnik2020-02-21 09:28:53
To oznacza, że wynik 0:5, 0:6 nie będzie miał żadnego znaczenia dla losów tego pana trenera? Kuriozum.
stary kibic2020-02-21 10:47:15
stałe fragmenty mogą zadecydować o utrzymaniu .....trzeba zdobywać bramki
Bafana2020-02-21 11:11:39
Do pytajnik, ten zespół nie przegra tak wysoko. A ja obstawiam że nie przegra tego meczu. Trener daje radę i trzeba go wspierać!
kk2020-02-21 16:28:29
Trzeba zrobić wszystko aby się utrzymać , nawet kosztem sprowadzenia za duże pieniądze solidnego napastnika . Następny sezon bezpieczniejszy bo w lidze gra 18 zespołów .
Ośmieszacz Bafany i Dario2020-02-21 16:50:52
Hahahaha
Mędrzec2020-02-21 16:51:15
Korona 8- 0 Wisła
182020-02-21 17:01:05
nie następny tylko 21/22
big mac2020-02-21 17:25:22
może zrzuta kibiców na Cabrere…..jego gra do końca czerwca to jakieś 100 tysi euro..... pewnie tylko p.KLICKI by coś rzucił.
...a tak na poważnie to sądze że od kwietnia bramki zaczną już strzelać Papadopulos,Kova,Markez,Gniatić bo w końcu znaleźli zawidnika p.Forsella który będzie ich obsługiwał super wrzutkami.
Ich doświadczenie i wzrost będzie wreszcie procentować.
czyli co?2020-02-21 18:06:31
Już są pewni, że w Krakowie porażka? Z takim nastawieniem to ciężko będzie się utrzymać
Mecz o wszystko..2020-02-21 18:33:43
..ale cóż jak nie ma zawodnika, który potrafi trafic do pustej bramki..
R2020-02-21 19:59:30
Ten mecz ma znaczenie jak większość innych. Można zdobyć punkty albo nie. Zdecyduja mecze w grupie spadkowej,w której Wisły może nawet nie być.
Krzysiek2020-02-21 21:17:46
Panie trenerze wojna trwa ale bitew coraz mniej.
Ksm2020-02-22 12:56:25
Żeby tylko ta bitwa nie była obroną Częstochowy

Ostatnie wiadomości

– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group