Brakuje zimnej krwi. Jak zaczniemy wykorzystywać sytuacje, to możemy się jeszcze utrzymać
Korona Kielce spadła na przedostatnie miejsce w tabeli i do bezpiecznej lokaty traci już trzy punkty. - Po meczu w Krakowie nasza sytuacja jest coraz gorsza. Gra nie wyglądała jednak źle. Jak zaczniemy wykorzystywać swoje sytuacje, to możemy się jeszcze w lidze utrzymać. Sytuacje sobie stwarzamy, ale brakuje zimnej krwi w polu karnym - mówi Marcin Cebula, pomocnik Korony.
Wychowanek Pogoni Staszów wrócił do wyjściowego składu po kontuzji. Nie pomógł jednak swojej drużynie w zgarnięciu choćby jednego punktu na trudnym terenie.
- Gra nie wyglądała najgorzej, ale trzy punkty zostają w Krakowie. Tak naprawdę to my sami napędzaliśmy Wisłę. Mówiliśmy sobie, żeby uważać na pierwsze dziesięć, piętnaście minut, a to już na samym początku po naszym błędzie Wisła strzela bramkę. Kolejny raz nie wykorzystujemy swoich szans - podkreśla "Ceba".
Korona oraz Jagiellonia to jedyne drużyny, które w 2020 roku nie strzeliły jeszcze żadnego gola. - Z meczu na mecz na pewno ciąży nam to coraz bardziej. Trzeba poprawiać to w treningu i wierzyć w to, że ta bramka w końcu przyjdzie i wygramy mecz - kwituje 24-latek.
W kolejnym meczu Korona zmierzy się przed własną publicznością z Lechią Gdańsk. Początek meczu w niedzielę o godz. 12:30.
fot: Mateusz Kaleta
Wasze komentarze
Jedno i to samo do urzygania
Ps.Cebula wieczny talent.. wogóle nie myśli na boisku, samą techniką Koronie nie pomoże
Bicie piany dla samego bicia!
Koń jaki jest każdy widzi!
Może redaktorzy uderzyli by do prezesa. Może będzie miał tyle odwagi i szczerze odpowie na wasze pytania! Nawet najgorsza prawda jest lepsza od wspaniałego kłamstwa!
Wyglada na to ,że wlaściciele Korony nie znaja tej prostej zasady .
Szklem dupy sie nie wytrze,panowie Niemcy !!!
Od odejścia Cvijanovića rozpoczął się zjazd po równi pochyłej, próbowano sprowadzać jakiś Janjiciów, a potem w ogóle grać bez dziesiątki, za rozgrywanie musiał się brać boczny obrońca Rymaniak,
skrzydła nadrabiały jak był jako taki napastnik Soriano co umiał się zastawić i odegrać.
A dziś ani napastnika, ani rozgrywającego, nawet Forsell gra cofniętego, a boczni obrońcy ambitni chłopcy ale nie są na ekstraklasę
Dobrali sobie kolejnego do obciążania budżetu, a do tego teraz Zmyła jest zakładnikiem swojego wyboru i musi go wystawiać.
Zagrać z przodu Pacinda - Pućko bo są techniczni i może coś wcisną
Zamiast pisać o tym że trener jest zły albo że piłkarze słabi ruszcie dupy i pokażcie że w tych Kielcach jest Siła. Bo gadać to każdy potrafi jak to w Polsce. Drużyna musi otrzymać wsparcie KIBICÓW!!!!!
0:1 z Cracovią.
0:1 z Pogonią.
0:3 z Górnikiem.
0:2 z Jagiellonią.
0:2 z Lechią.
0:1 z Wisłą Płock.
0:1 z Piastem.
0:0 z Lechem.
0:4 z Legią.
0:1 z Arką.
0:0 z Górnikiem.
0:0 z Jagiellonią.
0:2 z Wisłą Kraków.
Z Wisły walczącej o przetrwanie.
Lat 17 . Słownie - siedemnaście.
Może naprawdę "poprośmy" trenera żeby dał szansę młodym ?
Nawet jak Korona poleci to chociaż skład na I ligę będzie
Jeśli od 12 meczy Korona nie strzeliła gola to jakim cudem trepku wygrali z Cracovią i Pogonią?
Ale tu nie o Cvijanovicia chodzi bo to już historia tylko o to że gramy bez 10 tki,