Nie wiem, czy będę grał w Koronie po 30 czerwca. Czego się obawiam? Najbardziej kontuzji

28-05-2020 19:00,
Mateusz Kaleta

- Będzie duża presja, ale musimy sobie poradzić. Motywacji nie zabraknie - mówi przed powrotem do rozgrywek Adnan Kovacević, kapitan żółto-czerwonych. Bośniak jest jednym z tych zawodników, którym już za miesiąc wygasa z kieleckim klubem kontrakt. Na razie sam nie wie, co będzie dalej, ale  jego odejście z klubu jest już przesądzone.

Czy kapitan Korony będzie chciał dokończyć sezon w Koronie i grać przy Ściegiennego także po 30 czerwca? - Nie wiem, to trudne pytanie. Mam kontrakt do końca czerwca i co będzie dalej, nie zależy tylko ode mnie. Musimy o tym jeszcze porozmawiać - przyznaje zawodnik żółto-czerwonych.

Przesądzone jest już natomiast jego odejście z klubu po sezonie. Bośniak ma też swoje obawy jeśli chodzi o kontynuowanie rozgrywek. - Najbardziej obawiam się chyba kontuzji. Zaraz kończy mi się kontrakt i nie wiem co dalej. Ale nie chcę myśleć w ten sposób. Moim zdaniem każdy z nas jest profesjonalistą i opuszczając klub, każdy wolałby to zrobić zostawiając go w Ekstraklasie, niż w pierwszej lidze - mówi.

Kielczanie w niedzielę wrócą na boiska PKO Ekstraklasy po dwóch i pół miesiąca przerwy. Zagrają w Płocku z Wisłą. - Siedząc w mieszkaniu ciężko było znaleźć jakąkolwiek motywację. Teraz jest już lepiej, bo znów jesteśmy na boisku - przypomina Bośniak.

Przed Koroną ostatnie jedenaście meczów, które przesądzą o być lub nie być w elicie. - Jestem kapitanem i na pewno będę starał się wpłynąć na kolegów, motywować ich. Sam muszę im też pokazać, że jestem zmotywowany na każdy mecz i do walki o utrzymanie. Liczę, że koledzy będą tak samo - podkreśla "Kova".

Bośniak będzie dyrygował obroną już w nieco innym składzie, niż przed przerwą. Z Kielcami pożegnał się bowiem Hiszpan Ivan Marquez. Jego naturalnym następcą jest Grek Themistoklis Tzimopoulos. - Na pewno będzie trudno bez Marqueza. Graliśmy dużo meczów razem i dobrze współpracowaliśmy na boisku. Nie powinno być jednak problemu z Tzimopoulosem. Damy radę, bo graliśmy już w meczach oraz na treningach - zauważa.

Wszystkie mecze PKO Ekstraklasy będą odbywać się w nieco innych okolicznościach - przy pustych trybunach. Jak to dotknie piłkarzy? - Na pewno będzie trudniej motywować się bez kibiców. Oglądam teraz Budnesligę i na końcu czasami brakuje piłkarzom tej motywacji od kibiców. U nas może być tak samo - przyznaje.

"Kova" zapowiada jednak, że zrobi wszystko, aby pomóc Koronie w wywalczeniu utrzymania. - Na pewno nie zabraknie mi motywacji. Wiem, że walczymy o Ekstraklasę dla Kielc. Jestem tu trzy lata i chcę, żeby klub dalej grał w najwyższej lidze - kwituje.

Niedzielne spotkanie Wisła Płock - Korona Kielce rozpocznie się o godz. 12:30.

fot: Mateusz Kaleta

PARTNEREM RELACJI JEST PROKODER STUDIO

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Robert2020-05-28 19:23:56
I to jest kapitan który pierwszy opuszcza pokład. Tragedia
hej Terr2020-05-28 19:52:40
kapitan srapitan. Ryba weź ich tam za jaja i pokaż jak się walczy za Koronę!!!
Ckst2020-05-28 21:30:38
Niestety nie ma alternatywy ale po takich wypowiedziach zawodnik powinien nie podnieść się z ławki... zawsze z tyłu głowy będzie myśl obym nie złapał kontuzji bo zostanę na lodzie... słabo to widzę!
MattyM82020-05-29 07:28:19
Będzie grał na pół gwizdka lepiej żeby został ławce . Super postawa kapitana
St Pauli2020-05-29 07:53:53
Dziwi to , ze publicznie informuje o takiej możliwości.
Pewnie nie on jeden ma taki zamiar...
Gdzie są dziś ci2020-05-29 09:34:26
Co go bronili jako kapitana? Mówiłem że opaska powinna mu być odebrana w momencie jak parę miesięcy temu w wywiadzie ogłosił że odchodzi latem z klubu
Filip2020-05-29 10:41:47
To normalne ze boi sie kontuzji. Kariera pilkarza trwa krotko i musi sie zabezpieczyc finansowo. To ze jest taka sytuacja w Koronie to wina wlasciciela z Niemiec i zarzadu Korony z Zajacem.
@Filip2020-05-29 11:02:16
Jak się boi kontuzji, to mógł zostać np. malarzem...
R2020-05-29 11:55:45
Wole zawodnika ktory mowi prawde, a nie goscia co zaczyna kochac Korone, jak tylko kontrkt mu sie konczy. A jak dostanie troche lepsza propozycje ze Slaska to ucieka nawet posiedziec na lawce. Najgorsi sa dwulicowcy i klamcy.
kkfan2020-05-29 13:24:03
jak ma zagrać zachowawczo z obawy przed kontuzją na stoperze to czy jest sens grać w ogóle?
@R2020-05-29 13:44:09
przeciez nikt go z Korony nie wyrzuca, to solidny pilkarz, ale na kapitana to on sie nadaje i nigdy nie nadawal
Chips2020-05-30 11:44:41
Poprostu chce uciec i tyle
kk2020-05-30 14:38:26
Pamiętacie ci pisałem , w Koronie nie ma zawodników umierających za ten klub . A kapitan jest tego potwierdzeniem , weż już wypi....j z Korony gwiazdorze . Teraz dopiero będzie odpuszczał aby chronić nóżki .

Ostatnie wiadomości

Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group