Z piekła do nieba i z powrotem... Ogromne emocje w Zabrzu. Górnik wygrywa z Koroną rzutem na taśmę

19-06-2020 21:30,
Mateusz Kępiński

To co zdarzyło się w meczu w Zabrzu trudno opisać słowami. Mnóstwo zwrotów akcji, ale ostatecznie szczęście uśmiechnęło się do gospodarzy. Górnik Zabrze wygrał z Koroną Kielce 3:2. Decydującą bramkę w ostatniej akcji meczu zdobył Igor Angulo.

Kielczanie bardzo nerwowo rozpoczęli spotkanie. Widać było, że podopieczni Maciej Bartoszka czują ciężar meczu. Każda strata punktów powodowała, że batalia o utrzymanie mogłaby być skazana na porażkę. Do składu Korony niespodziewanie wrócił Marcin Cebula, który jak się okazało - był jedną z głównych twarzy całego spotkania.

Już w pierwszych minutach Górnik mógł prowadzić dwiema, albo trzema bramkami. Najpierw w pole karne wdarł się Jesus Jimenez, ale w ostatniej chwili cudownie wślizgiem interweniował Ognjen Gnjatić. Chwilę później rzut wolny wykonywał Roman Prochazka i jego uderzenie zatrzymało się na słupku bramki Marka Kozioła. Górnicy napierali, a Korona miała szczęście, bo była na boisku zupełnie niewidoczna.

W 18. minucie Marek Kozioł musiał już wyjąć piłkę z siatki. W zamieszaniu podbramkowym najlepiej zachował się Georgios Giakoumakis, który dał prowadzenie 1:0 dla Górnika.

W pierwszej połowie Korona prezentowała się bardzo słabo. Po stracie bramki nie było widać wielkiego zrywu kielczan. Niewiele pracy miał też Martin Chudy. Zabrzański bramkarz musiał interweniować tylko przy strzałach Petteriego Forsella z rzutów wolnych.

W grze podopiecznych Macieja Bartoszka brak było pomysłu na grę. Żółto-czerwoni bardzo liczyli na indywidualne akcje powracającego po kontuzji Marcina Cebuli. Brakowało mu jednak wsparcia kolegów, co nie przekładało się na żadne akcje pod bramką gospodarzy.

Tuż po przerwie wydawało się, że Korona nie będzie w stanie przeciwstawić się zabrzanom. Dodatkowo w 57. minucie doszło do ostrego spięcia między Marcinem Cebulą a Alasaną Mannehem. Obaj zawodnicy dostali po czerwonej kartce. Jak się okazało - to było impulsem do dalszej gry i emocji.

Wtedy nastąpił przełom. Do piłki ustawionej na 30. metrze podszedł Forsell, który po rzucie wolnym nie dał żadnych szans Martinowi Chudemu. Jeszcze lepiej zrobiło się w 79. minucie. Po rzucie rożnym piłka trafiła pod nogi Grzegorza Szymusika, który z zimną krwią dał prowadzenie 2:1 dla Korony. 

Ale Żółto-czerwonym nie udało się utrzymać tego wyniku... W 87. minucie fatalnie w polu karnym skiksował Jakub Żubrowski. Do piłki dopadł Przemysław Wiśniewski, który z główki trafił w poprzeczkę. Następnie futbolówka trafiła w nogi Ognjena Gnjaticia i... wtoczyła się do bramki.

To nie był koniec tragedii kielczan... W 95. minucie Żółto-czerwonych dobił Igor Angulo, który przechylił szalę zwycięstwa na stronę zabrzan. Korona była w piekle, potem przez chwilę w niebie, ale skończyła znów w piekle. Kolejna porażka mocno utrudnia sytuację kielczan w walce o utrzymanie w PKO Ekstraklasie.

ZOBACZ TAKŻE: Pomeczowe komentarze. Bartoszek: Nie mieliśmy prawa tego przegrać

POLECAMY: Pomeczowe komentarze. Brosz: Obie drużyny chciały wygrać

Relacja NA ŻYWO - kliknij TUTAJ

Następny mecz Korony Kielce już we wtorek. Żółto-czerwoni podejmą na Suzuki Arenie Raków Częstochowa - początek o godz. 18.

Górnik Zabrze - Korona Kielce 3:2 (1:0)

Bramki: Giakoumakis (18), Gnjatić (87's), Angulo (95') - Forsell (59'), Szymusik (79')

Górnik: Chudy - Vasilantonopoulos, Wiśniewski, Koj, Janza - Jirka (80' Ryczkowski), Prochazka, Manneh, Jimenez - Krawczyk (55' Angulo), Giakoumakis (60' Bainović)

Korona: Kozioł - Szymusik, Gnjatić, Tzimopoulos, Gardawski - Radin, Żubrowski - Cebula, Forsell, Kiełb (67' Pucko) – Papadopulos (85' Djuranović)

Żółte kartki: Krawczyk, Prochazka – Tzimopoulos, Gnjatić, Żubrowski, Radin

Czerwone kartki: Manneh - Cebula

PARTNEREM RELACJI JEST CK MEDIA GROUP

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Jasiu2020-06-19 22:35:14
No to spadamy.
Rafson2020-06-19 22:35:54
Ktoś mógłby im w końcu powiedzieć że wcale nie muszą stawiać autobusu w bramce jak tylko wyjdą na prowadzenie. Ile to już razy tracą prowadzenie przez własną głupote?
Oo2020-06-19 22:35:57
Ostatni gasi światło.
Kibic2020-06-19 22:37:50
Panowie walczymy do końca,to był rollercoaster, jutro jest nowy dzień,a we wtorek nowy mecz, Korona zawsze walczy , brawo za dzisiejsze chęci, ale jutro będziemy bić brawa za wynik , walczysz Korono ,tak jak zawsze przeciw wszystkim,walczysz i zdobywasz punkty...
Tom2020-06-19 22:38:34
Trenerze czas zastanowic sie nad wprowadzaniem Żubrowskiego w podstawowym składzie. Same straty, wszystkie podania do tyłu. On nic nie wnosi do gry.
Gino2020-06-19 22:42:35
Głowy do góry, Angulo nas załatwił i spuszcza do 1 ligi.
kor2020-06-19 22:42:43
Mój faworyt Gnjatić jak zawsze najlepszy. Brawo trenerze on musi grać zawsze i wszędzie.
sck2020-06-19 22:42:45
ja pierdolę

duże propsy dla Szymusika, najlepszy przykład wprowadzania młodzieżowców - oprócz bramki dobry występ
i niech żyje Peterko
Nadia2020-06-19 22:43:00
Papadopulos,Kielb, porazka
Tomek2020-06-19 22:43:01
Koniec... Prowadzic na 5 min przed koncem i przegrać?.. Tak tylko Korona potrafi..a Żubrowski to...
Czarek2020-06-19 22:43:19
Chce mi się wyć, idę się napić
Yeti2020-06-19 22:43:34
Żenada, gratulacje Górnik
Ula2020-06-19 22:44:01
Korono dziękuję Wam za emocje
Heniek2020-06-19 22:44:28
Co wy narobilicie???
Ralalek2020-06-19 22:44:58
Panie Bartoszek współczuję Pani mieć takich piłkarzy
Juzek2020-06-19 22:45:10
Płakać mi się chce
Tobiasz2020-06-19 22:45:42
Dziękujemy za walkę. Cieszmy się ostatnimi meczami Korony w ekstarklasie
Hujek2020-06-19 22:46:05
Gratulacje trenerze Brosz
Won do pierwszej ligi2020-06-19 22:46:22
Wiedziałem, że Angulo załatwi sprawę.
Marcin2020-06-19 22:46:49
Brawo Marek Kozioł , Michael Gardawski, Grzesiek Szymusik
Marcin2020-06-19 22:46:49
Brawo Marek Kozioł , Michael Gardawski, Grzesiek Szymusik
Pixsta2020-06-19 22:47:25
Jeszcze raz zapytam co robi na boisku Djuranovic, ten gość osłabił na koniec drużynę
JARECZEK2020-06-19 22:47:36
Wpuście mlodziez!!!!
Ten2020-06-19 22:48:45
Szkoda pisać
Kielce umierają2020-06-19 22:51:17
Od Cebuli płakać się chce
Żubrowski2020-06-19 22:51:37
Kluczowy błąd meczu.
Oczywiście zaspali przy rogu gdy poszło dwóch do wykonania, zawsze się idzie 2na2
ja2020-06-19 22:52:11
Ostanie 6 meczy w ekstraklasie i koniec piłki w Kielcach . Zając pogrzebał Koronę . Widzimy efekty "pracy " Zająca w 3 sezonie - spadek. Ale to co wyprawiał Żubrowski i Gnjatić to kryminał - poziom amatorski - ile pobierają za to kasy ? Czy Zając pozostanie po spadku ?
Jaqu2020-06-19 22:52:12
Djuranovic???? Ja się pytam co robił Papa całe 90 minut
Robert2020-06-19 22:56:46
Żubrówki najsłabszy na boisku. Niewiele lepszy Gniatic
omc2020-06-19 22:57:28
Ludzie, tu po prostu nie ma kim grać. 2-3 piłkarzy to za mało zeby się utrzymać
Waldi2020-06-19 23:00:51
Trenerze pogonić Żubrowskiego i Djuranovića. To nieudacznicy i pechowcy. Niech się z nimi zabierze Gniatić. To dzięki nim Korona dzisiaj przegrała wygrany mecz!!!!!!!!!!!!!
R2020-06-19 23:02:12
Nie da się utrzymać. Nawet jak prowadzimy, to pomagamy przeciwnikowi farfoclami. Z Piastem czerweń z niczego. Z Zagłębiem karny z niczego. Z Górnikiem dośrodkowanie prosto w Żubrowskiego, który idealnie przedłuża do przeciwnika. Powinniśmy mieć 9p więcej.
CK2020-06-19 23:02:26
Jak to było w poprzedniej kadencji Bartoszka? Grają "ulubieńcy" choćby k.wa nie wiem co? Po jaką cholerę ta ameba Żubrowski jest wpuszczana na boisko?
Chce się wyć2020-06-19 23:02:43
Znów przegraliśmy z prawej strony, z prawej dośrodkowanie na 2 i 3.
Róg a ci nie widzą co się szykuje że będzie krótko, no i Żuber, się ucina w polu bramkowym,chłopie trzeba było bezpiecznie pasówką obojętnie gdzie.
A obrońca ma za plecami jednego Angulo i nie cofnie się tylko patrzy ljak lobik go mija, przecież było wiadomo że wrzuci.
Wszyscy popełnili błędy ten co pozwolił dośrodkować, ten co nie przypilnował napastnika i ten co nie zamknął skrzydła.
Pawel2020-06-19 23:03:47
Zając i biznesmeni z Niemiec to ich rządy sprawiły tą sytuację z roku na rok osłabianie składu ...Po trzech sezonach wedle ich zapowiedzi miły być puchary.Co jest gówno.Dziekujemy prezesie Zając jesteś kłamca zadufany w sobie ...
Omg2020-06-19 23:04:27
Co drugi atak kuriozalne straty piłki i kontra Górnika często bez asysty asysty obrońców. Kopiemy sie pilķą po czole.
Forsell i cebula jedyni ktpray naprawde potrafią sie utrzymać przy piłce. A Forsell wogole zaraz zniknie z korony
greg2020-06-19 23:05:24
Zobaczymy czy Raków wygra z rzeką.Czarni robią co się da.
1 pkt.2020-06-19 23:07:23
Z Piastem prowadziliśmy, z Zagłębiem prowadziliśmy, z Górnikiem prowadziliśmy
Kibic2020-06-19 23:09:40
Wszyscy macie rację, ale tak jak napisałem, jutro jest nowy dzień,ten klub i piłkarze pokazywali już jak potrafimy grać i walczyć, szklaneczka czegoś mocniejszego się przyda żeby przełknąć ten mecz i stratę punktów ale...klub zawsze będzie nasz nie ważne co będzie, ważne,że on będzie istniał,będziemy grać i dopingować,a piłkarze przyjdą,będą tacy jak SzymusikGardawski, Kozioł, Cebula,Radom, Żubrówki też dobrze grał w 2 połowie,miał kilka dobrych odbiorów,jak również dobrze dograł,nasz klub będzie i to się liczy
Do Trenera Bartoszka2020-06-19 23:10:07
Trenerze, to są inni zawodnicy, których miał pan wcześniej. Teraz musi pan podjąć ryzyko gry przemeblowanym składem. Trzeba odpuścić sobie ten niby trzon drużyny: bez Kovy, Żubrowskiego, Papadopulosa, Pučki, i niestety Jacka Kiełbia. To był wspaniały zawodnik, ale nie teraz. On byłby dobry gdyby e meczu z Górnikiem wszedł w 80 min, ale nie na mecz od początku. Kto w ich miejsce...trzeba dać szansę młodym. Czy wykorzystają szansę. ? Nie sądzę, ale w dłuższej perspektywie przyniesie to efekty w I lidze. Ma pan fajnych zawodników przy których młodzież może ganiać : Radin, Forsell, Gnjatič, Gardawski, Cebula. Młodzi będą ganiać przy nich.
Pogodzony2020-06-19 23:10:16
Jeden Forssel i stałe fragmenty to za malo żeby się utrzymać. Żubrowski obraz nędzy i rozpaczy amatorzy grają lepiej od niego ktoś mu wmówił ze jest piłkarzem a on biedny w to uwierzył kiełb papa dno reszta nie wiele lepiej
luk912020-06-19 23:10:23
Niestety najsłabsi na boisku Zubrowski, Kiełb, Papadopulos
Scyzor2020-06-19 23:11:25
6 meczy jedziemy Korona!!!!!!! Dawać
Cygan2020-06-19 23:15:58
Peterri FORSEL nie będzie narzekał na brak ofert
Yeti2020-06-19 23:16:25
Korono głowy do góry. Jeszcze szanse są tylko trzeba mieć chevi
Heniek2020-06-19 23:16:37
Nic się nie stało
2020-06-19 23:17:00
Ludzie im jest potrzebne wsparcie a nie te durne komentarze
Kolega Letieriiego2020-06-19 23:17:55
Papadopulos może kiedyś byłeś niezły a teraz to jakieś nieporozumienie
IWO2020-06-19 23:18:11
Żal było na to patrzeć
Bozenka2020-06-19 23:18:27
KORONO WIERZYMY
Iza2020-06-19 23:18:40
Wróci Kova i wygramy
do yeti2020-06-19 23:25:31
tych szans jest coraz mniej i chyba nikt nie wierzy ze korona wygra wszystkie mecze
KORONiArz 812020-06-20 00:06:53
Zubrowski zawalil wynik - chlop ktory ma tyle meczy w ekstraklasie nie umie wybic pilki - ale kartki to umie zlapac !!! Trzy punkty o zycie a tu takie błędy robia
Galu2020-06-20 00:15:47
Na to co zastał trener to i tak jest cud. Niestety brak zawodników odbija się mocno na kondycji piłkarzy. Nie ma kim rotować musimy grać na dużym ryzyku aby walczyć zawsze o komplet punktów. Myślę że im dziś zwyczajnie brakło sił żeby to wygrać. Błędy też się biorą że zmęczenia. Ale walki im nie odmówię. Szczególnie że z tego co słychać to ciągle grają nie mając wypłacanych w całości wynagrodzeń i mogli by przejść obok męczy. Szczególnie Ci którzy i tak odejdą po sezonie a może już w czerwcu. Pytanie czy nawet jak się utrzymamy to zgłosimy drożynę do rozgrywek.
Papulotron2020-06-20 00:16:15
Zastanawiam mnie, a zarazem dziwi w tym wszystkim jedna rzecz. Czy trener naprawdę nie widzi, że Żuber jest cienki jak d...pa węża. Gość nawet jak nie przegra nam meczu, to nic nie daje dla drużyny. Ciągłe straty, kółeczka i granie do tyłu. Na szczęście teraz odpocznie sobie dwa mecze.
Panie trenerze tutaj już nie ma czego bronić, proszę dać szanse młodym, może oni jakoś chęcia pokazania się, determinacją i wolą walki za klub odwrócą losy. Trzeba szukać nowych rozwiązań, a nie uparcie stać przy nazwiskach, które zawodzą.
Taktykę gdy wygrywamy też warto zmienić, bo jak widać cofnięcie i stawiane autobusu nie wychodzi nam na dobre.
Przykro to pisać, ale jak rzeka z Rakowem wygra to będzie nasz koniec.
Robert2020-06-20 00:54:23
Jimenez kopie Szymusika bez piłki i nic Kwiatkowski nie widzi, Musiał na Varze również. Nie wierzę już w uczciwe sędziowanie i dobór sędziów na mecze
Roburex2020-06-20 01:04:47
Raków ma honor. Meczu nie odpuści.
Tabela jedno, układy to drugie.
Ck2020-06-20 06:45:37
niedługo zostaną juz tylko szanse matematyczne kto z kim musi wygrać żeby korona została w e klasie a potem smutny koniec i podsumowanie rządów nowych właścicieli i miasta
drąg2020-06-20 07:27:54
Kunszt Bartoszka wychodzi. Grają nazwiska, nawet bez formy. Żubrowski wypada na 2 mecze to szansa dla Bartoszka na zmianę. Jeżeli Kiełb musi grać to tylko i wyłącznie w ataku. Tam wyrządzi najmniej szkód a może coś dzióbnie.
Ciekawy2020-06-20 08:17:53
Tak ciekawości się zapytam....
To we wtorek bez Zubrowskiego i Cebuli? Czy może jeszcze któryś będzie miał czas na pakowanie się?
pepe912020-06-20 11:11:04
CK sport proszę o zadanie pytania prezydentowi Wencie i radzie miasta, czy w przypadku spadku klubu do I ligi miasto przejmie klub od niemieckich właścicieli i podejmie się jego finansowania? Kielce uznawane było za miasto sportu, więc wydaje się, że władze miasta powinny stanąć na wysokości zadania i pomóc klubowi w szybkim awansie do najwyższej klasy rozgrywkowej.
ej papolutron2020-06-20 13:46:18
myślę że on po prostu nie ma go kim zastąpić, obecnie "najlepszy z najgorszych"
Kita2020-06-20 14:11:04
Wreszcie zobaczymy na suzuki skale tumlin.Brawooo
batman2020-06-20 21:01:51
Czemu nie wprowadzono 3 zmiany?

Ostatnie wiadomości

Poznaliśmy półfinałowe pary TruckScout24 EHF Final4 Ligi Mistrzów. W drugim meczu dojdzie do handballowego klasyku.
Serdecznie zapraszamy do uczestnictwa rodziców oraz kadrę nauczycielską w Konferencji dla Rodziców w dniu 12 Maja 2024 roku (najbliższa niedziela), organizowanej przez Go4it Przygotowanie Motoryczne, Stowarzyszenie Go4it Po Zdrowie & Po Ruch oraz Imopeksis.
Zaledwie kilka godzin zajęło, aby wszystkie bilety na mecz o mistrzostwo Polski Industria Kielce - Orlen Wisła Płock zostały wyprzedane. Kibice „żółto-biało-niebieskich” pokazali moc.
Tałant Dujszebajew został wybrany do składu najbardziej zasłużonych zawodników w historii hiszpańskiej ligi ASOBAL. Trener Industrii Kielce znalazł się tym samym w gronie siedmiu wyróżnionych zawodników.
Pięściarka z Kielc przygotowuje się do zbliżającego się startu w kwalifikacjach do tegorocznych Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. W ostatnim turnieju w Skopje kielczanka zaprezentowała się bardzo dobrze, co jest dobrą prognozą przed wylotem na kwalifikacje do Tajlandii.
W decydującą fazę rozgrywek wkracza Fortuna 1. Liga. Już w najbliższych kolejkach rozstrzygnie się, kto znajdzie się w strefie barażowej, kto awansuje, a także spadnie z rozgrywek. Ubiegła kolejka na pewno ucieszyła kibiców GKS-u Katowice, który wpakował rywalowi aż 8 goli. Zadowoleni mogli być też kibice w Gdańsku, gdyż zwycięstwo nad GKS-em Tychy niemalże zapewniło Lechii bezpośredni awans.
Według informacji Wojciecha Osińskiego z „Przeglądu Sportowego” Industria Kielce rozmawia z Jorge Maquedą i Luką Stepančiciem.
To już niemal koniec sezonu Orlen Superligi, ale pozostało jeszcze wyłonienie mistrza kraju. W stawce są już tylko Orlen Wisła Płock oraz Industria Kielce. We wtorek rusza sprzedaż wejściówek na kieleckie spotkanie.
Wielkie emocje w walce o awans oraz utrzymanie. Na trzy kolejki przed końcem sezonu jesteśmy blisko wyłonienia pierwszego klubu, który uzyska promocję do 1 ligi.
31. seria gier PKO BP Ekstraklasy za nami. W ten weekend kibice mogli obserwować porażki faworytów oraz zmiany w sąsiedztwie miejsc spadkowych.
Korona Kielce po 31. kolejce ma punkt straty do bezpiecznej strefy. W ostatnim spotkaniu tej serii gier Puszcza Niepołomice przegrała wyjazdowy mecz z Pogonią Szczecin 0:1.
Oba kieleckie zespoły rozegrały w niedzielę swoje mecze mecze w ramach 27. kolejki świętokrzyskiej IV ligi. Zarówno rezerwy Korony, jak i Orlęta wygrały swoje mecze rezultatem 1:0.
W finale Orlen Pucharu Polski Industria Kielce przegrała z Orlenem Wisłą Płock 20:29. – Moim zdaniem naszą główną bolączką była gra w ataku – powiedział po spotkaniu Paweł Paczkowski, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Fantastyczny występ zawodniczek i zawodników NOSANU Kielce, UKS MIŁEK Wiślica i UKS Kostomłoty w Mistrzostwach Polski Juniorów w Bilard zakończony zdobyciem aż 11 medali w tym aż trzech złotych, czterema nominacjami do kadry narodowej i zwycięstwem w klasyfikacji Systemu Współzawodnictwa Sportowego Dzieci i Młodzieży województwa świętokrzyskiego i klubowej NOSANU Kielce.
Industria Kielce po raz trzeci z rzędu przegrywa Orlen Puchar Polski na rzecz "Nafciarzy". W niedzielny wieczór szczypiorniści Tałanta Dujszebajewa ulegli Orlen Wiśle Płock 20:29. – Gratulacje dla zespołu z Płocka. Zagrali fantastyczny mecz – komentuje Krzysztof Lijewski.
W 28. kolejce rozgrywek III ligi świętokrzyskie zespoły zanotowały dwa zwycięstwa i jeden remis.
Kilka godzin po zremisowanym 1:1 domowym meczu Korony Kielce z Piastem Gliwice głos na temat funkcjonowania klubu zabrał jego prezes Łukasz Jabłoński.
W finale Orlen Pucharu Polski Industria Kielce przegrała z Orlenem Wisłą Płock 20:29. Najwięcej bramek dla „żółto-biało-niebieskich”, cztery zdobył Nicolas Tournat.
W porównaniu do poprzednich spotkań, dziś dość blado, zresztą jak większość zespołu, wypadł Martin Remacle. Zawodnik w poprzednich spotkaniach dawał kielczanom nadzieję na lepsze jutro. Dziś widać jednak było frustrację, o której opowiedział też po meczu.
Po zremisowanym spotkaniu z Piastem Gliwice, sytuacja Korony w ligowej tabeli jest niemal krytyczna. Głosu po domowej rywalizacji udzielił Miłosz Trojak.
Korona Kielce nie dała rady na Suzuki Arenie ograć Piasta Gliwice. Żółto-czerwoni zremisowali z drużyną Alexandara Vukovicia 1:1. – Wiem, że to teraz niepopularne, bo Korona jest w trudnym położeniu. Ale każdy, kto patrzy na piłkę nożną merytorycznie, musi docenić Kamila Kuzerę i jego pracę z Koroną – mówi szkoleniowiec gości.
Po zremisowanym 1:1 meczu z Piastem Gliwice zawodu postawą swoich podopiecznych nie krył Kamil Kuzera.
Remisem 1:1 zakończyło się spotkanie Korony z Piastem Gliwice. Nie jest to wynik, z którego kibice Korony mogą być bardzo zadowoleni, gdyż zespół nadal pozostaje w strefie spadkowej. Do końca pozostały 3 mecze, każdy będzie tym najważniejszym…
Przed Industrią Kielce ostatni krok do zdobycia osiemnastego w historii klubu Pucharu Polski. Po raz kolejny w decydującym starciu kielczanie zmierzą się z Orlenem Wisłą Płock.
W półfinale Orlen Pucharu Polski Industria Kielce pokonała Energę Wybrzeże Gdańsk 33:30. – W szczególności na początku konfrontacji były widoczne u nas braki fizyczne – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener mistrzów Polski.
W półfinale Orlen Pucharu Polski Industria Kielce pokonała Energę Wybrzeże Gdańsk 33:30. Najwięcej bramek dla „żółto-biało-niebieskich”, po sześć, zdobyli Alex Dujszebajew oraz Artsem Karalek.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Jest to bardzo solidny zespół z silną kadrą i dużą rywalizacją co pokazują ostatnie wyniki – powiedział przed spotkaniem Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
Korona Kielce rozpoczyna decydującą fazę walki o pozostanie w piłkarskiej elicie. Przeciwko „żółto-czerwonym” zagra Piast Gliwice.
Korona Kielce rozegra bardzo istotny w kontekście pozostania w PKO BP Ekstraklasie mecz z Piastem Gliwice. Gdzie będzie można obejrzeć to spotkanie?
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. „Żółto-czerwoni” chcąc opuścić strefę spadkową, muszą wygrać to spotkanie.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group