Dominik Nowak został przedstawiony jako nowy trener Korony Kielce. 49-letni szkoleniowiec związał się z klubem do 30 czerwca 2022 roku, a jego asystentem będzie Kamil Kuzera, który ostatnio pełnił rolę pierwszego trenera. W piątek o godz. 14:30 odbędzie się pierwsza konferencja prasowa z udziałem nowego szkoleniowca żółto-czerwonych.

Nowak od dłuższego czasu był faworytem do objęcia Korony po zwolnieniu Macieja Bartoszka. Teraz przejmuje klub po Kamilu Kuzerze, który z powodu operacji trafił do szpitala. Przez ostatnie trzy lata łodzianin pracował w Miedzi Legnica, którą poprowadził w 109 oficjalnych meczach, wywalczył awans, ale i spadł z ekstraklasy.

Wcześniej z powodzeniem trenował piłkarzy Górnika Polkowice, z którymi przeszedł od czwartej do pierwszej ligi, Floty Świnoujście, która za jego kadencji stała się czołową drużyną Fortuna 1. Ligi, a także Motoru Lublin i Wigier Suwałki, które pod jego wodzą awansowały do półfinału Pucharu Polski.

- Bardzo cieszę się, że trafiam do Korony Kielce, do klubu, który niewątpliwie ma swoje tradycje, ale też aspiracje i ambicje. Dla mnie to niezwykle ważne, bo w przeciągu mojej pracy tutaj celem nadrzędnym będzie powrót do Ekstraklasy. W tym zespole drzemie ogromny potencjał, są tutaj dobrzy piłkarze. Cieszę się również z tego, że będę współpracować z bardzo dobrym sztabem szkoleniowym. Myślę tu przede wszystkim o Kamilu Kuzerze, który oczywiście zostaje. On zna Koronę, jak mało kto, a obecność takich osób zawsze jest ważna. Jestem optymistycznie nastawiony na klub, na możliwości. Równie istotnym elementem są kibice, którzy są wymagający, tego jednak nie można się bać. Wiem, że na pewno będą oni wspierać ten zespół, ale ten zespół będzie musiał zostawiać serce na boisku - tak o nawiązaniu współpracy z Koroną wypowiedział się na łamach klubowej strony trener Dominik Nowak. 

Korona, z nowym trenerem na ławce, zagra w niedzielę w Opolu z Odrą - początek meczu o godz. 12:40.

fot: Korona Kielce

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.