Golański: Kamil Kuzera trenerem do końca roku
Po słabym meczu w Niepołomicach Korona Kielce rozstała się z Dominikiem Nowakiem. Zaistniałą sytuację skomentował dziś dyrektor Paweł Golański. – Zaczęliśmy sezon z pierwszym trenerem i liczyliśmy, że będzie tak do samego końca. Ale to jest piłka i taki jest sport, gdzie wyniki weryfikują sytuację.
Paweł Golański (dyrektor sportowy Korony Kielce): Z dniem dzisiejszym współpracę z nami zakończył trener Dominik Nowak i asystent Dawid Goliński. Myślę, że to nie tylko dla mnie, ale i dla wszystkich w klubie niełatwa decyzja. Zaczęliśmy sezon z pierwszym trenerem i liczyliśmy, że będzie tak do samego końca. Ale to jest piłka i taki jest sport, gdzie wyniki weryfikują sytuację. Tak było w tym przypadku. W ostatnim czasie rozmawialiśmy w wąskim gronie w klubie, co zrobić, żeby tę sytuację polepszyć, żeby wyniki były dla nas zadowalające.
Oczywiście można powiedzieć, że jesteśmy na trzecim miejscu w tabeli oraz w 1/8 Pucharu Polski, za co trzeba podziękować trenerowi. Ale przyszedł czas rozstania. W cztery oczy powiedzieliśmy sobie, co zafunkcjonowało, a co nie było dobre. Rozstaliśmy się przyjaznej atmosferze, bo potrafiliśmy ze sobą rozmawiać. Te ostatnie mecze nie były dla nas zadowalające, a starcie z Puszczą Niepołomice słusznie określone były „kompromitacją”. Dlatego podjęliśmy taką decyzję.
Wszyscy, włącznie ze mną, podpisujemy się pod tym wynikiem. To nie jest tak, że cała wina spada na trenera Dominika Nowaka. Wszyscy w Koronie Kielce biorą te rezultaty na swoje barki. Nie ma mowy o obwinianiu jednej osoby. W piłce to coś normalnego i robimy to po to, by pomóc sobie oraz drużynie. Przed nami dwa finały i liczymy, że będą one wygrany. Potrzebny jest bodziec w kierunku zespołu.
Za nasz zespół będzie odpowiadał teraz Kamil Kuzera i zostaje wyznaczony jako pierwszy trener do końca tego roku. Obecnie są prowadzone rozmowy z innymi szkoleniowcami, którzy są kandydatami do objęcia funkcji w Koronie. Mamy na to troszkę czasu, żeby zrobić to w sposób należyty i wybrać osobę, która chce się z nami rozwijać i zrealizować cel, który się nie zmienia. Chcemy awansować do PKO Ekstraklasy.
Fot. Maciej Urban