4: Oceny i statystyki 21. kolejki
Dodane przez Ryba dnia Kwietnia 02 2019 21:17:22

Treść rozszerzona
Łukasz Winiarski na pierwszym planie w roli kapitana zespołu (Fot. G. Sojka)

Łukasz Winiarski (Unia Sędziszów): 21 kolejka za nami, można o niej powiedzieć: "bez większych niespodzianek z dużą ilością strzelonych bramek". Rozpocznę od meczu w Skarżysku. O meczu na pewno nie można powiedzieć, że był ciekawym widowiskiem pod względem czysto piłkarskim. Bardzo dużo walki na każdym centymetrze boiska, mała liczba stworzonych sytuacji bramkowych i przysłowiowy mecz na 0:0. Można tylko żałować straconej bramki w końcówce. Mimo wiadomej różnicy pomiędzy Koroną II a Kamienną oraz Nowinami a Alitem zadziwiają zwycięstwa tych drużyn tak dużą ilością bramek. Największa niespodzianką w 21 kolejce jest remis Łagowa z Radoszycami a także mimo wszystko zwycięstwo Lubrzanki z bardzo dobrze dysponowaną w obecnej rundzie drużyną z Bodzentyna. Końcówka meczu Klimontowianki z Buskiem wydawała się być niezwykle ciekawa. Gdy po 75 minutach Busko pewnie kroczyło po zwycięstwo drużyna z Klimontowa zdołała strzelić dwie bramki i do 97 minuty goście nie mogli być pewni wygranej. Neptun jako faworyt w spotkaniu z Hetmanem pewnie zainkasował trzy punkty.  Drużyny z czołówki wygrały swoje mecze. I patrząc w tabele można dostrzec jak niezwykle ważny będzie każdy punkt w walce o utrzymanie.

Przemysław Cichoń (GKS Nowiny): Lider zgodnie z oczekiwaniami wysoko pokonał Kamienną. Podobnie Neptun z zawsze groźnym u siebie Hetmanem. Długo na bramkę musiał pracować Granat strzelając w końcówce Unii, która mimo trudnej sytuacji w tabeli będzie walczyć do samego końca o utrzymanie. Spodziewałem się remisów w Staszowie i Pińczowie. Mimo prowadzenia 0-2 Wiernej, Nida wywalczyła punkt. Cenne zwycięstwo Lubrzanki w bezpośrednim starciu z sąsiadem w tabeli. Chyba niespodzianka w Łagowie. Po zimowych zmianach mocny personalnie ŁKS tylko zremisował, tracąc punkty z nieobliczalnym i zawsze solidnym Partyzantem. Bez niespodzianki w Klimontowie. Ciężki orzech do zgryzienia ma trener Krawiec, który buduje drużynę Alitu praktycznie od nowa. Punkty z jesieni powinny teoretycznie dać spokój na wiosnę ale mecz w Nowinach pokazał, że wcale nie musi tak być.

Cezary Osiński (Naprzód Jędrzejów): Czwarta kolejka rundy rewanżowej obyła się bez fajerwerków. GKS Nowiny potwierdziły swoją zdecydowaną wyższość nad kształtującym się zespołem z Ożarowa. W Kielcach dobra strzelecka forma Korony II. Solidny Granat dopiero w końcówce meczu przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę. Zgodnie z planem wygrali faworyci MKS Busko Zdrój w Klimontowie a zespół z Końskich musiał się mocno napracowac by wywieźć punkty z ciężkiego terenu z Włoszczowy. Łagów personalnie powinien punktować ale dopiero końcówka meczu przyniosła punkt gospodarzom. Kajetanów zaskoczył na plus. W Staszowie podział punktów adekwatny do gry obu zespołów.


Liczba bramek: 38 (średnia 4,22)

Liczba bramek w 1 połowach: 15 (39%)

Liczba bramek w 2 połowach: 23 (51%)

Największa ilość bramek: 10 (KoronaII 8-2 Kamienna)

Najszybciej zdobyta bramka: 2 minuta (Karol Gilewski, Naprzód Jędrzejów)

Czyste konta: 3

Liczba żółtych kartek: 23

Liczba czerwonych kartek: 1 (1 bezpośrednia + 0 za dwie żk)

Najszybciej otrzymana kartka: 16 minuta (Michał Malinowski, Wierna Małogoszcz)

Czas gry w osłabieniu: Korona II Kielce - 12 minut

Największa ilość kartek: 7 (7żk + 0cz, Klimontowianka-Busko)

Czyste konta:

11- Łukasz Herda (Neptun)
9 - Ołeksij Szram (Wierna)
6 - Michał Miśkiewicz (Korona II)
5 - Jakub Picheta (MKS Busko)
5 - Przemysław Michalski (Granat)
5 - Bartosz Gugulski (GKS Nowiny)

Tabele jesień-wiosna

(kliknij aby powiększyć)