Wywiad: Rozmowa z Przemys?awem Suchowieckim (foto)
Dodane przez as dnia Listopada 16 2008 22:26:52
 Dzisiaj prezentujemy wywiad z Przemysławem Suchowieckim napastnikiem V ligowej Victorii Skalbmierz. Przemek ma 20 lat i jest wychowankiem II ligowej Nidy Pińczów, w której grał od 9 roku życia. Obecnie na zasadzie wypożyczenia trafił do Victorii.



Wywiad i zdjęcia w rozwinięciu....


Treść rozszerzona

 Dzisiaj prezentujemy wywiad z Przemysławem Suchowieckim napastnikiem V ligowej Victorii Skalbmierz. Przemek ma 20 lat i jest wychowankiem II ligowej Nidy Pińczów, w której grał od 9 roku życia. Obecnie na zasadzie wypożyczenia trafił do Victorii.


Jesteś wychowankiem jednego z najbardziej zasłużonych klubów województwa świętokrzyskiego, Nidy Pińczów. Kiedy trafiłeś na pierwszy trening?

Na pierwszy trening do Nidy trafiłem mając 9 lat, za namową mojego taty. Trenerem był wtedy Pan Zdzisław Maj. Był on moim pierwszym trenerem odkąd zacząłem uczestniczyć i grać w grupach młodzieżowych tego klubu.


Nida Pińczów juniorzy starsi. Przemysław Suchowiecki
- dolny rząd trzeci od lewej. Czerwiec 2006r.

Jaki mecz zapadł Ci szczególnie w pamięci z okresu gry w grupach młodzieżowych Nidy?

Pamiętam wiele meczy w jakich grałem w grupach młodzieżowych lecz ten który wspominam najlepiej to mecz z AKS Busko (derby Ponidzia – przyp. Redakcji) wtedy strzeliłem swoją pierwszą bramkę i tak zaczęła się moja rola napastnika.

Jak wspominasz okres spędzony w Nidzie?

Mój okres w Nidzie był bardzo dobry. Świetnie dogadywałem się z chłopakami z drużyny, i myślę ze dalej tak będzie. Mam nadzieje, że po okresie wypożyczenia wrócę do Nidy.

Trenowałeś z pierwszą drużyna Nidy. Jednak trafiłeś do Victorii Skalbmierz.

Do Victorii trafiłem za namową Rafała Sobolewskiego (gracz Victorii, mieszkający w Pińczowie – przyp. Redakcji). Stało się tak dlatego, że zbliżała się już runda jesienna w II lidze, a ja po kontuzji której doznałem w czasie tygodniowego zgrupowania, musiałem odpoczywać 3 tygodnie. Później już nie było czasu na to, żeby to nadrobić.

Jest to drugi klub w twojej przygodzie piłkarskiej. Czy długo trwała aklimatyzacja w nowym zespole? Jak przyjęli Cię nowi koledzy z drużyny?

Myślę ze szybciutko. Chłopaki zaraz mnie polubili i z tego powodu dobrze się rozumiemy nie tylko na boisku, ale także po za nim.


W barwach Victorii Skalbmierz. Rok 2008.

Wywalczyłeś sobie miejsce w podstawowym składzie Victorii. Twoim zdaniem co przekonało trenera aby postawić właśnie na Ciebie?

Moim zdaniem ciężka praca jaką wykonywałem na treningach.

Jesteś młodym i perspektywicznym zawodnikiem. Co uważasz za swój największy sukces w piłce?

Jak narazie moim największym sukcesem był awans do II ligi z Nida Pińczów i myślę że będzie ich więcej ...

Jakie są Twoje plany na przyszłość zarówno w życiu piłkarza jak i życiu pozaboiskowym?

W sumie ciężko teraz powiedzieć jakie mogę mieć plany na przyszłość. Wiem napewno że będę dalej grać w piłkę, bo kocham to robić i daje mi to najwięcej radości.

Którego z zawodników cenisz najbardziej? Może masz jakiegoś idola piłkarskiego?

Pewnie, że mam piłkarskiego idola. Jest nim Francesco Totti. Dla mnie jest świetnym zawodnikiem.

Na koniec standardowe pytanie. Co sądzisz o stronie kieleckapilka.pl?

Jest to świetna strona na której można zobaczyć i wyczytać dużo ciekawostek .

Rozmawiał: As - Kielecka Piłka
Zdjęcia: ghs (2-6), As (1)