Czarnocin - Krasocin 3:1
Dodane przez ghs dnia Października 01 2015 12:20:22

Treść rozszerzona

(fot. G. Sojka)

Pierwszą połowę ustawiły dwie szybko strzelone bramki przez gospodarzy; najpierw w 7 minucie uderzeniem z dystansu prowadzenie swojemu zespołowi dał Jajeśniak, a niespełna 60 sekund później do Tarnika pokonał Cichy. Mimo wielu świetnych okazji, nie udało się podwyższyć prowadzenia. LZS Czarnocin w pełni kontrolował przebieg meczu, a piłkarze z Krasocina w ogóle nie zagrozili bramce przeciwnika.

Dopiero w 44 minucie goście stworzyli sobie tak naprawdę pierwszą sytuację, gdy po podaniu ze środka boiska Gruszka dotknął piłkę ręką, a sędzia zastosował przywilej korzyści, wówczas sam na sam z bramkarzem znalazł się Sarnat, który strzelił kontaktowego gola.

W drugiej połowie LZS Czarnocin nadal przeważał, stwarzał sobie sporo okazji do zdobycia bramki, jednak nic z tego nie wychodziło. Z kolei goście z czasem zaczęli grać coraz lepiej i zaczęli poważniej zagrażać bramce Adamusa. Golkiper gospodarzy może mówić o sporym szczęściu, gdy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego źle obliczył lot piłki i niewiele brakło by piłka znalazła się w bramce.

Kilka minut później już bez zarzutu wybronił strzał w polu karnym, a w ciągu kilku kolejnych minut dwa razy nie dał się dwukrotnie pokonać Sarnatowi, najpierw w sytuacji sam na sam, a następnie broniąc strzał z bliskiej odległości. Kolejne ataki rozbijały się o czarnocińską defensywę, w której z bardzo dobrej strony pokazywał się Chrzan będąc jednym z lepszych zawodników na boisku. W doliczonym czasie gry wynik meczu ustalił Cichy, który drugi raz wpisał się na listę strzelców.