Horror przy Szczepaniaka. Korona II Kielce pokonuje KSZO!
Bardzo emocjonujące spotkanie zobaczyli fani na stadionie przy ulicy Szczepaniaka. Druga drużyna Korony Kielce po dobrej pierwszej i słabszej drugiej odsłonie pokonuje KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski. Bramki dla gospodarzy zdobyli Hubert Szulc i Jakub Konstantyn. Dla gości trafił Chernii.
Od momentu powstania KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski w 2011 roku zespół z Ostrowca mierzył się tylko z drugą drużyną Korony Kielce. Dotychczasowy bilans spotkań obu ekip przemawia zdecydowania na korzyść KSZO. W 11 meczach drużyna z Ostrowca odniosła 8 zwycięstw, zanotowała 2 porażki, a jedno starcie zakończyło się podziałem punktów.
W składzie Korony Kielce na to spotkanie znalazło się miejsce dla kilku zawodników pierwszej drużyny. Od pierwszych minut mogliśmy oglądać między innymi Łukasza Sierpinę czy Dawida Błanika. Dodatkowo w sztabie szkoleniowym kielczan po raz pierwszy pojawił się Sierhij Pyłypczuk.
Spotkanie od mocnego uderzenia rozpoczęli gospodarze. Dobra dwójkowa akcja na skrzydle Janusza Nojszewskiego i Huberta Zwoźnego zakończyła się centrą w pole karne, a bierność obrońców gości wykorzystał Hubert Szulc, który otworzył wynik spotkania.
Niedługo później kielczanie mogli podwyższyć. Groźny strzał zza pola karnego oddał Dawid Błanik, ale na posterunku był golkiper gości. Napór gospodarzy trwał. W 32. minucie świetną kontrę Korony strzałem zakończył Szulc, ale niestety jego uderzenie przeleciało obok bramki. Chwile później świetną okazję miał Nojszewski, ale jego strzał zatrzymał się na spojeniu.
Następnie świetną sytuację do wyrównania mieli goście. Na szczęście dla kielczan Zapytowski obronił strzał z pola karnego zawodnika KSZO.
W 41. minucie kolejną świetną okazję mieli podopieczni Mariusza Arczewskiego. Do bezpańskiej piłki w polu karnym dopadł Oliveira i oddał mocny strzał głową. Niestety uderzenie Portugalczyka poszybowało wysoko nad bramką Ostrowca. Była to ostatnia godna uwagi sytuacja w pierwszej odsłonie.
Drugą połowę lepiej rozpoczęli goście. Zamieszanie w polu karnym Korony wykorzystał napastnik gości i oddał groźny strzał. Kielczan ponownie uratowała w tej sytuacji dobra interwencja Zapytowskiego.
Kolejnego ostrzeżenia kielczanie już nie dostali. Do odbitej piłki w polu karnym Korony Kielce dopadł Chernii i strzałem z półobrotu doprowadził do wyrównania.
Niedługo później zawodnik z Ostrowca mógł mieć na swoim koncie dublet, ale fatalnie przestrzelił w doskonałej sytuacji. W 70. minucie ponownie wielkie szczęście miała Korona. Goście wrzucili piłkę z prawego skrzydła w pole karne Korony, a Zapytowski w fatalny sposób minął się z futbolówką. Do piłki dopadł napastnik Kszo, ale jego uderzenie przeleciało minimalnie obok lewego słupka.
Niewykorzystane sytuacje drużyny z Ostrowca zemściły się w 89. minucie. Centre w pole karne gości precyzyjnym strzałem wykończył Jakub Konstantyn. Do końca spotkania wynik się nie zmienił i druga drużyna Korony mogła dopisać sobie trzy punkty.
Kolejny mecz druga drużyna Korony rozegra 20 sierpnia, o godz. 17. Przeciwnikiem podopiecznych Mariusza Arczewskiego będzie Podlasie Biała Podlaska.
Korona II Kielce – KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 2:1 (1:0)
Bramki: Szulc 4’, Konstantyn 89’– Chernii 54’