Złudna pierwsza połowa. Słaba Korona przegrała z Górnikiem

18-09-2022 12:00,
Michał Gajos

Korona Kielce przegrała 1:2 z Górnikiem Zabrze. Żółto-czerwoni prowadzili w pierwszej połowie po bramce Łukowskiego, jednak lepszy w tym meczu zespół gości odwrócił losy meczu po dublecie Okunokiego.

Trener Leszek Ojrzyński nie mógł w tym spotkaniu skorzystać z usług filaru kieleckiej defensywy, Kyryło Petrowa. Ukraiński stoper zgłosił drobne dolegliwości w kolanie, dlatego sztab szkoleniowy nie chciał ryzykować dłuższą absencją. 

Pod nieobecność 32-letniego obrońcy na środku ostatniej linii kielczan pojawili się wymiennie Miłosz Trojak, Mario Zebić oraz Sasa Balić.  

Mecz rozpoczął się od dobrego tempa, którego poczucie potęgowały głośne trybuny, gdzie również odbywała się zacięta potyczka kieleckiego młyna z blisko tysięczną delegacją zabrzan.

Ulubieńcy obu kibicowskich stron mogli dać im dużo powodów do radości jeszcze przed wybiciem 10. minuty gry. Najpierw sam na sam z Brollem wyszedł Bartosz Śpiączka, a po chwili dwie kapitalne okazje dla gości stworzyli Okunuki oraz Dadok. Żadna z tych szans nie przyniosła jednak aktualizacji wyniku.

Górnik mógł się podobać. Gracze trenera Gaula czuli się niezwykle komfortowo z piłką przy nodze. Przyjezdni o wiele częściej operowali futbolówka, a w kluczowych momentach penetrowali pole karne kielczan kombinacyjnymi akcjami. Pod bramką żółto-czerwonych pachniało gole, ale do siatki trafili gospodarze. 

Chwilę po przekroczeniu premierowego kwadransa zawodów Korona złapała swój moment. Zawodnicy Ojrzyńskiego ruszyli z kilkoma, postępującymi po sobie, atakami. W 17. minucie na skraju pola karnego ofiarnie o górną piłkę powalczył Bartosz Śpiączka. Snajper kielczan wygrał trudną przebitkę i zgrał futbolówkę na 8. metr do oczekującego Łukowskiego. Skrzydłowy bez namysłu posłał soczyste uderzenie z powietrza na bliższy słupek, aby z drobną pomocą aluminiowego obramowania otworzyć wynik rywalizacji. 

Początkowo sędzia Damian Sylwestrzak nie uznał tego gola, sygnalizując faul Śpiączki, jednak po krótkiej analizie VAR, uderzył się w pierś i wskazał na środek boiska.  

Trafienie dodało skrzydeł miejscowym. Złocisto-krwiści wyglądali o niebo lepiej, głównie w destrukcji. Górnik nie miał już tyle swobody w kreowaniu akcji. 

Niezłe widowisko na murawie przerwała w pewnym momencie oprawa kieleckich fanów z wykorzystaniem pirotechniki. Żółto-czerwony dym przykrył całą murawę Suzuki Areny, dlatego arbiter musiał przerwać do spotkanie. 

Po wznowieniu rywalizacji Górnicy wyszli na plac gry bardzo nieskoncentrowani. Ich defensywa podarowała bowiem trzy prezenty rywalom, z których ostatecznie Koroniarze nie potrafili skorzystać. 

Maksyma o niewykorzystanych sytuacjach, znów udowodniła, że ma swoje pokrycie w piłkarskim życiu. Już w doliczonym czasie piłkarze z Zabrza doprowadzili do wyrównania. Kanji Okunuki w dość łatwy sposób ograł przy linii końcowej Adriana Danka, po czym wpadł w szesnastkę i dzięki obiciu futbolówki o ciało Oskara Sewerzyńskiego otworzył sobie drogę do odsłoniętej części bramki. Zespoły schodziły na przerwę przy stanie 1:1.   

Tuż po zmianie stron niebezpiecznej sytuacji boiskowej doznał Sasa Balić. Czarnogórzec bez kontaktu z rywalem stracił kontrolę nad ustawieniem nóg, które w kolanie wygięły się w nienaturalny sposób. Przez pewien czas wydawało się, że obrońca nie dokończy tego meczu, jednak po sprawnej interwencji medyków wrócił na boisko. 

I choć, lewa flanka z Baliciem na czele, była właściwie zabezpieczona, tak po prawej stronie kielczan zabrzanie co rusz nękali obronę Korony. Tą samą stroną w 57. minucie goście przeprowadzili akcję na 2:1. Bierna postawa Adriana Danka umożliwiła swobodne wejście w pole karne Krawczykowi, który obsłużył Okunokiego. Japończyk precyzyjnym strzałem w długi róg wyprowadził gości na prowadzenie. 

Wynik oddał to jak oba zespoły prezentowały się w niedzielnej rywalizacji. Górnik, z którymi przestojami, był drużyna lepszą. Podopieczni Gaula pomimo kontrolowanego oddania pola rywalom nie doświadczyli z tego tytułu poważnych problemów w defensywie. Kielczanie byli bezzębni i niezwykle mało efektywni w swoich poczynaniach.   

Kompletnie żadnego pozytywnego efektu nie przyniosły zmiany. Korona przegrała 1:2 i spadła na 14. miejsce w tabeli. 

Teraz rozrywki PKO Ekstraklasy zwalniają miejsce dla reprezentacji. Korona wróci do gry 2 października. Wtedy w Białymstoku odbędą się żółto-czerwone derby. 

Korona Kielce - Górnik Zabrze 1:2 (1:1)

Bramki: Łukowski 17' - Okunuki 45', 57'

Korona: Forenc, Podgórski (46' Błanik), Łukowski (65' Zarandia), Takac (65' Deja), Sierpina (76' Szykawka), Śpiączka, Danek, Sewerzyński (65' Szpakowski), Balić, Trojak, Zebić

Górnik: Broll, Jensen, Szcześniak, Vrhovec (76' Wojtuszek), Olkowski (76' Podolski), Krawczyk (81' Włodarczyk), Mvondo (65' Paluszek), Kotzke, Okunuki (81' Kamber), Janża, Dadok

Kartki: Balić - Janża, Paluszek

 

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

W 24. kolejce II ligi nastąpiła zmiana na fotelu lidera oraz grad goli w Siedlcach.
Sukces sportowo-organizacyjny – tak w największym skrócie możemy podsumować wydarzenie, jakie w połowie marca miało miejsce w stolicy województwa świętokrzyskiego. Za nami bilardowy Puchar Świata Polish Dynamic Billard 10-Ball Open – KIELCE 2024, który zakończył się zwycięstwem Daniela Macioła.
Drugi tydzień Małej Ligi Piłki Ręcznej przyniósł kolejne rozgrywki, które odbyły się w dniach 12 i 14 marca w Wąchocku oraz Czajkowie Południowym.
Kolejne spotkania w ramach RS Active IV ligi rozegrały kieleckie zespoły. Orlęta wygrały 3:1 na własnym stadionie z Pogonią Staszów, Korona II Kielce uległa zaś na wyjeździe Łysicy Bodzentyn 1:3.
Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów zapewnił sobie występ w play-off Lotto Superligi. Ekipa z Suchedniowa pokonała AZS AWFiS Balta Gdańsk 3:1.
Dobiegła końca 25. kolejka PKO BP Ekstraklasy. Oznacza to, że czeka nas teraz przerwa reprezentacyjna i bardzo ważne spotkania dla reprezentacji Polski. Jak w ostatniej kolejce przed przerwą miała się frekwencja na polskich stadionach? Przejdźmy do podsumowania.
Reprezentacje, w których występują czterej zawodnicy Industrii Kielce, zapewniły sobie awans na zbliżające się Igrzyska Olimpijskie. Prawo gry w Paryżu wywalczyli Igor Karacić, Andreas Wolff oraz Alex i Dani Dujszebajewowie.
Skrzydłowy Korony Kielce Jacek Podgórski został nominowany do najlepszej jedenastki 25. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla 27-latka jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
Wychowanek Piasta Chęciny Jakub Stolarczyk znów zagrał w barwach Leicester City. Tym razem w przegranym 2:4 meczu ćwierćfinale FA Cup przeciwko Chelsea.
Pięć remisów padło w 25. kolejce PKO BP Ekstraklasy. Lider umocnił się na prowadzeniu w tabeli, a walka o 15. miejsce trwa w najlepsze.
W 21. kolejce III ligi grupy czwartej Star Starachowice pokonał Czarnych Połaniec 4:0. KSZO przegrał natomiast z Podlasiem Biała Podlaska 0:1.
Po zakończonym remisem 2:2 spotkaniu z Pogonią Szczecin zawodnicy Korony Kielce nie podeszli do sektora zajmowanego przez najbardziej zagorzałych fanów zespołu. Sprawę skomentował prezes klubu Łukasz Jabłoński.
Korona Kielce zremisowała w meczu 25. kolejki PKO BP Ekstraklasy z Pogonią Szczecin 2:2 - Możemy mieć pretensje do sędziów, do nie wiem kogo jeszcze, ale tak naprawdę to my jesteśmy temu winni, że nie „dowieźliśmy” tego zwycięstwa - powiedział po spotkaniu Jacek Podgórski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
Korona Kielce zremisowała w meczu 25. kolejki PKO BP Ekstraklasy z Pogonią Szczecin 2:2 - Musimy zrobić wszystko, aby w kolejnych meczach zdobywać więcej punktów - powiedział po spotkaniu Marcel Pięczek, zawodnik „żółto-czerwonych”.
W meczu 25. kolejki PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała na własnym stadionie z Pogonią Szczecin 2:2. – Było dzisiaj widać dobrą organizację i pomysł na mecz po naszej stronie – powiedział po spotkaniu Kamil Kuzera, szkoleniowiec „żółto-czerwonych”.
W meczu 25. kolejki PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała na własnym stadionie z Pogonią Szczecin 2:2. – Był to bardzo ciężki mecz, w szczególności gdy przegrywamy do przerwy 0:2 – powiedział po spotkaniu Jens Gustafsson, trener „Portowców”.
W 25. kolejce PKO BP Ekstraklasy na Suzuki Arenie Korona Kielce zremisowała z Pogonią Szczecin 2:2. Bramki dla kielczan zdobywali Nono i Dawid Błanik a dla gości Kamil Grosicki i Alexander Gorgon.
Korona Kielce zagra w kolejnym meczu PKO BP Ekstraklasy. W niedzielę 17 marca w ramach 25. kolejki rozgrwek zagrają na Suzuki Arenie z Pogonią Szczecin. O której godzinie początek spotkania i gdzie najlepiej obejrzeć ten mecz?
Korona Kielce rozegra swój ostatni mecz przed reprezentacyjną przerwą. Po nieudanych domowych starciach z Cracovią oraz Rakowem Częstochowa przyszedł czas na spotkanie z Pogonią Szczecin.
W piątkowej (15 marca) rywalizacji Orlicz spotkał się z innym czołowym zespołem grupy spadkowej Oxynetem Jarosław.
Akademia Piłkarska DAP Kielce pierwszy raz w swojej historii zorganizowała Turniej Piłki Nożnej Dziewcząt „Monroe Girls Cup" dla zawodniczek z roczników 2015 i młodszych. Turniej został rozegrany 9 marca, a okazja była idealna, czyli obchodzony dzień wcześniej – Światowy Dzień Kobiet.
W 25. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie Pogoń Szczecin. Starcie z ekipą Jensa Gustafssona może dać „żółto-czerwonym” spokojniejszą przerwę reprezentacyjną.
Drużyna Suzuki Korony Handball Kielce przegrała z KPR-em Ruchem Chorzów 15:26. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była, Magdalena Berlińska zdobywczyni pięciu bramek.
Prawy rozgrywający Industrii Kielce Faruk Yusuf od nowego sezonu będzie wypożyczony do francuskiego Limoges Handball.
W meczu 25. kolejki PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na własnym stadionie Pogoń Szczecin. – Nie wiem, co jest przyczyną naszej postawy. W każdym meczu chcemy zrobić wszystko, co tylko możliwe, aby schodzić z boiska jako zwycięzcy – powiedział przed spotkaniem Martin Remacle pomocnik „żółto-czerwonych”.
Korona Kielce poznała termin domowego meczu z Radomiakiem Radom. „Żółto-czerwoni” zagrają na Suzuki Arenie o podtrzymanie korzystnej passy w pojedynkach z Warchołami.
Na zakończenie maratonu spotkań, na Suzuki Arenę przyjedzie Pogoń Szczecin. Pogoń, która dobrze zaczęła rok, jednak ostatnio sensacyjnie przegrała z Zagłębiem Lubin. Czy Korona po ostatnich występach będzie w stanie się podnieść i zdobyć punkty z 4. siłą poprzedniego sezonu Ekstraklasy? Tego dowiemy się w niedzielę, na razie przejdźmy do analizy zespołu „Portowców”.
Korona Kielce w 25. kolejce PKO BP Ekstraklasy podejmie Pogoń Szczecin. – Dla mnie teraz najważniejsza jest iskra. Ona będzie dla mnie bardzo istotna, a przede wszystkim przełożenie działań indywidualnych na drużynowe – powiedział przed spotkaniem Kamil Kuzera, trener gospodarzy.
Korona Kielce w 25. kolejce PKO BP Ekstraklasy podejmie na własnym stadionie Pogoń Szczecin. Trener gospodarzy wskazał, którzy zawodnicy nie wystąpią w tym pojedynku ze względów zdrowotnych.
Stolica województwa świętokrzyskiego gości czołowych bilardzistów globu. W czwartkowy wieczór w Grand Hotel Kielce odbyła się ceremonia otwarcia Polish Dynamic Billard 10-Ball Open, a więc turnieju odbywającego się w ramach cyklu Pucharu Świata. Pula nagród wynosi aż 320 tysięcy złotych!

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group