SOKÓŁ Jachimowice 1:2 ARKA Pawłów
0:1 Sz. Gębura (17) 1:1 Zieliński (32) 1:2 Sz. Gębura (62)
|
Arka: Walkiewicz – T. Piwnik, M. Piwnik, Pająk, Majewski, Wójtowicz, Pocheć, Lewandowski, K. Derlatka (60. Nowak), Lipa (80. Kwiecień), Sz. Gębura. |
Jak stwierdził szkoleniowiec Arki Pawłów Jerzy Glibowski w odniesieniu korzystnego rezultatu pomogła szybko zdobyta bramka przez Szymona Gęburę. Piłkarzom popularnych „świętych” należał się także rzut karny, jednak sędzia nie zdecydował się na podyktowanie jedenastki. Trener Arki zaznaczył także, że mimo nie najlepszej gry obu zespołów na tak trudnym terenie jakie było w Jachimowicach ważne jest wywalczenie 3 punktów. Formacja defensywna Arki w tym spotkaniu była bardzo eksperymentalna, pauzujących za żółte kartki Jopa, Raczyńskiego czy Dąbrowskiego zastąpili z bardzo dobrym skutkiem młodzi Pająk, Majewski oraz Derlatka. Jak po meczu mówił Glibowski nie tylko obrona w tym spotkaniu zasłużyła na pochwałę, ale cały zespół. -------------------------------------------------------------------------------------------------------- |
ZRYW Zbigniewice 4:1 WISŁA Nowy Korczyn
1:0 Pietrzyk (14) 2:0 Pacholczak (19) 2:1 Żuraw – samobójcza (35) 3:1 Tworek (84) 4:1 Pacholczak (86) |
Zryw: Meszek - Sosnowski, M. Dzieciuch, Żuraw, Dudek - Biało (78. Dybus), Jońca, Pietrzyk, G. Dzieciuch - P. Pacholczak (89. Maniak), Papka (60. Tworek). |
Mecz sąsiadów w tabeli szczególnie nie zachwycił. Wśród strzelających zawodników tylko gracze Zrywu. Jednak mimo samobójczego trafienia Żurawia gracze Zrywu dalej dominowali na boisku, jednak kolejne trafienia kibice w Zbigniewicach zobaczyli dopiero tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego -------------------------------------------------------------------------------------------------------- |
STAL Kunów 0:0 KS Tarłów |
Stal: Kania - Ł. Ronduda, Kończak, Giemza (55. Mariusz Kosowski), Szafirowski (46. K. Ronduda) - R. Jałocha, Kwiecień, K. Haraźny (65. Kaczor), Górski - Kowalski (60. Siudak), Świć. |
Stal Kunów remisem przed własną publicznością z outsiderem rozgrywek KS-em Tarłów skreślił sobie szansę na awans do ligi okręgowej. Spotkanie 3 razy „bez”: bezbarwne, bezbramkowe i bez historii. Mecz KS-u Tarłów z Kamienną Brody z poprzedniej kolejki Wydział Gier Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej zweryfikował jako walkower (0:3 v.o.). Powodem takiej decyzji była gra w tym spotkaniu nieuprawnionego zawodnika w składzie KS-u. -------------------------------------------------------------------------------------------------------- |
KAMIENNA Brody 2:0 GKS Świniary
1:0 Kosel (5) 2:0 Żłobecki (44) |
Kamienna: Sepioło – Żłobecki (88. Z. Wójcik), M. Wójcik, Kurek, Synowiec, Siczek, Jagieła (88. M. Zięba), Łodej, Kaczor (60. Kiełbasa), Kosel (60. R. Zięba), Ochocki. |
Prowadzenie dla piłkarzy Kamiennej Brody ponownie dał wychowanek Juventy-Perfopol Michał Kosel, który już w 5 minucie wpisał się na listę strzelców. Jak przyznał sternik klubu z Brodów już w pierwszej połowie jego podopieczni pokazali na boisku kto jest lepszy w tej konfrontacji. Bilans bramkowy mógłby być wyższy gdyby Piotr Żłobecki zamiast trafić w poprzeczkę umieściłby futbolówkę w siatce. Spotkanie z 16. kolejki GKS-u Świniary z Piastem Osiek został zweryfikowany jako walkower 0:3 v.o. Powodem była gra w tym meczu nieuprawnionego zawodnika w składzie GKS-u. -------------------------------------------------------------------------------------------------------- |
PIAST Osiek 2:1 STAR Starachowice 0:1 Jędryka (54) 1:1 Kot (62) 2:1 Pargieła (67) |
Star: Stachura – Gałka, Klepacz, Jędryka, Skiba, Chodniewicz, Sadkowski (73. Bzymek), Czajka, Markowski, Kot, Banaszczyk. |
Najsłabszym aktorem tego spotkania z pewnością był sędzia główny Jarosław Barański. „Sprawiedliwy” w 44 minucie nie uznał prawidłowo zdobytej bramki przez Pawła Jędrykę. Jak stwierdził kierownik drużyny ze Starachowic Tomasz Jackowski nawet gospodarze byli zdania, że do przerwy powinniśmy prowadzić 1:0. Trzeba jednak pamiętać, że sędzia Barański nie raz napsuł krwi innej starachowickiej ekipie teraz już IV ligowej Juvencie-Perfopol. Jednak Jędryka powtórzył swój wyczyn zaraz po przerwie udowadniając przede wszystkim sędziemu, że mimo przeciwnością potrafi zdobywać bramki. Mimo porażki kibice Staru mogą być zadowoleni z postawy zespołu. Kierownik Jackowski dodał także, że szczególnie dobrą postawę na boisku zaprezentował Paweł Bzymek, który momentami pracował za dwóch. Kadra zespołu powinna być w najbliższych dniach wzmocniona kilkoma piłkarzami. W tym spotkaniu gracze Staru zdaniem kierownika zostawili serce na boisku i za to należą im się wielkie brawa. |
-------------------------------------------------------------------------------------------------------- |
PIAST Stopnica 2:0 MAROL Jacentów
1:0 Szlerna (14)
2:0 Mikula (65) |
Piast: Florys - Majka, Szlema, Ćwik (60. P. Rajca), Pisarski - Kapusta, Rechowicz (46 Radwański), Skałbania, Mius (80. M. Segda) - Mikula, P. Rajca (46. Wojciechowski). |
Piast Stopnica pewnie pokonał walczącego o utrzymanie Marola Jacentów 2:0. Mimo ambitnej walki przyjezdni w tym spotkaniu byli tylko tłem dla dobrze grających piłkarzy Piasta. |
BASZTA Rytwiany 1:1 KOPRZYWIANKA Koprzywnica 0:1 Chmielowiec (45+3) 1:1 Kaczmarski – karny (71) |
Koprzywianka: R. Gołębiowski - Grdeń, Nasternak, Chmielowiec, Gach - Ciach, Piątkowski, Zbirada (66. D. Gawroński), Oszczudłowski - Kuciński (88. W. Gołębiowski), Papka (47. Kiliański). |
Mecz pierwszej i drugiej drużyny w tabeli dostarczył wiele emocji |
Autor: Karol Gorzkowski – Kielecka Piłka |