W poniedziałek, 8 czerwca, zawodnicy Granatu Skarżysko rozpoczęli przygotowania do sezonu 2020/21, na pierwszych zajęciach trener Piotr Dejworek miał do dyspozycji ponad 20 zawodników.

W zespole nastąpiły zmiany kadrowe. Marcin Kołodziejczyk odchodzi do GKS Nowiny, Bartłomiej Kołomański zagra w Lubrzance Kajetanów, Maciej Kolasa w przyszłym sezonie zagra w ŁKS Łagów, Bartosz Styczyński leczy kontuzje, ale też jest przymierzany do Łagowa, Łukasz Piotrowski ma kilka ofert m.in. z GKS Rudki czy Lubrzanki Kajetanów. Błażej Miller leczy kontuzję. Łukasz Wojna trenuje z Neptunem Końskie, podobnie jak Damian Szyszka. Treningów nie wznowił Kamil Uciński.

Klub prowadzi rozmowy z kilkoma zawodnikami, blisko finalizacji jest obrońca Karol Dudzik z Łagowa. Już wiadomo, że do klubu wróci dobrze znany skarżyskim kibicom Tomasz Bartosiak (ostatnio Proch Pionki), nowym zawodnikiem będzie Bartosz Sot (ostatnio Star Starachowice) treningi wznowił Kacper Paluch, który borykał się z kontuzją. Na pierwszym treningu pojawiło się jeszcze kilku innych zawodników, nazwiska pozostałych klub poda jak tylko załatwione będą wszystkie formalności. O ich przydatności do drużyny zadecyduje trener.

— Drużyna będzie trochę inna. Okres przygotowawczy do rundy wiosennej już przebyliśmy, jak wszyscy wiemy nie odbyła się. Teraz zaczynamy zupełnie od nowa, z nowym składem personalnym, jeszcze nie do końca wykrystalizowanym. jeszcze jest za wcześnie, żeby o tym mówić. Będziemy chcieli, żeby ten zespół był drużyną wiodącą w IV lidze świętokrzyskiej, taki mamy plan — powiedział Piotr Dejworek, trener Granatu.

— W obecnych realiach organizacyjnych i finansowych ciężko jest zbudować zespół tak silny jakim Granat dysponował w rundzie jesiennej. Zarząd dokłada wszelkich starań, żeby zespół był przynajmniej tak solidny jak drużyna z jesieni. Wiadomo, pewnych ubytków nie da się tak łatwo zastąpić — podkreśla trener.

Źródło: skarzysko24.pl