To już drugie i zarazem ostatnie z cyklu podsumowań rundy w świętokrzyskiej Klasie A. Po grupie ostrowieckiej czas przyszedł na grupę kielecką. Bez dwóch zdań rozgrywki są bardzo ciekawe, a sprawa awansów i spadków jest nadal nierozstrzygnięta. Zapraszamy do lektury!

Zryw Łopuszno
1 miejsce – 29 punktów
9 zwycięstw – 2 remisy – 2 porażki
32 bramek strzelonych – 12 straconych


fot. Grzegorz Sojka

W minionej rundzie Zryw Łopuszno wyróżniał się przede wszystkim solidną obroną. W wielu sytuacjach świetnymi interwencjami popisywał się także bramkarz Zrywu– Chojnecki. W ofensywie drużyna Roberta Sobonia opierała się przede wszystkim na napastnikach. Jeśli oni mieli słabszy dzień stanowiło to nie lada problem dla zespołu, ponieważ w takiej sytuacji nie miał kto zdobywać goli. Wydaje się, że po rundzie jesiennej działacze z Łopuszna mają jasne założenie – awans. W tym celu zostały już poczynione odpowiednie kroki, a mianowicie aktywność klubu na kieleckim rynku transferowym.

Wyróżnienie:

Daniel Chojnecki

Golkiper Zrywu w minionej rundzie błysnął świetną formą. Wielokrotnie ratował swój zespół bardzo ekwilibrystycznymi interwencjami. Naszym zdaniem bez żadnych problemów poradziłby sobie na wyższym poziomie rozgrywkowym.

---

LKS Bolmin
2 miejsce – 29 punktów
9 zwycięstw – 2 remisy – 2 porażki
29 bramek strzelonych – 15 straconych


fot. Grzegorz Sojka

Wiele osób związanych z futbolem na świętokrzyskim podwórku ma o tej drużynie podobne zdanie. Podopieczni Mariana Haczkiewicza to prawdziwa rewelacja rozgrywek. Drużyna z Bolmina w rundzie jesiennej grała naprawdę bardzo ładny futbol przede wszystkim dla oka. Zespół imponował grą po ziemi. Sytuacje, w których futbolówka wybijana była, jak to się określa w żargonie piłkarskim, ,„na pałę” praktycznie nie miały miejsca. Jeśli działacze z Bolmina zachowają chłodne głowy i wzmocnią zespół kilkoma zawodnikami pokroju Grzegorza Blicharskiego, Szymona Hajduka czy Michała Jamrozika to wielce realne jest, że już niedługo LKS Bolmin będzie zespołem V-ligowym.

Wyróżnienie:

Grzegorz Blicharski

Ponad rok przerwy robi swoje. Jednak po Grzegorzu Blicharskim dłuższego rozbratu z piłką praktycznie nie widać. W rundzie jesiennej był on prawdziwym kręgosłupem, a zarazem motorem napędowym drużyny. Przewidujemy, że już niedługo po Blicharskiego zgłosi się klub z wyższej ligi.

---

Wicher Miedziana Góra
3 miejsce – 25 punktów
7 zwycięstw – 4 remisy – 2 porażki
38 bramek strzelonych – 18 straconych


fot. http://glkswicher1989.futbolowo.pl

Spadkowicz z „okręgówki” to kolejny poważny potentat do awansu. Drużyna, która w swojej grze raczej nie przebierała w środkach. Wiele długich krzyżowych podań na napastników oraz czasem nawet kilkadziesiąt strzałów na bramkę przeciwnika, często przynosiło pożądany efekt. Kibice w Miedzianej Górze mają nadal spore nadzieje na powrót ich zawodników do V ligi. Walka o upragniony awans dalej pozostaje sprawą otwartą.

W związku z powyższym podsumowaniem gry drużyny z Miedzianej Góry podczas rundy jesiennej, wywiązało się wiele protestów ze strony samych zainteresowanych. Otrzymaliśmy wiele wiadomości pisemnych i telefonów od trenera i zawodników Wichru. Twierdzili oni przede wszystkim, że nasz materiał znacznie odbiega od rzeczywistości. Chodziło o postawę sportową zawodników z Miedzianej Góry podczas minionej rundy. Oczywiście zainteresowani twierdzili, że gra ich zespołu była znacznie lepsza i bardziej efektowna. Sprawę do rozsądzenia pozostawiamy naszym czytelnikom!

Wyróżnienie:

Michał Skrobot

Mimo niewysokiego wzrostu ten lewonożny napastnik dysponuje bardzo silnym uderzeniem z dystansu. W wielu sytuacjach bardzo precyzyjnie wykańczał akcje całego zespołu.

---

Samson Samsonów
4 miejsce – 24 punkty
7 zwycięstw – 3 remisy – 3 porażki
37 bramek strzelonych – 21 straconych


fot. Grzegorz Sojka

Spory zawód sprawili swoim kibicom podopieczni Jarosława Szczurka minioną rundą. Drużyna, która miała być bezapelacyjnym faworytem rozgrywek, na półmetku zajmuje dopiero 4 miejsce. W opinii wielu obserwatorów Samson grał typowo A-klasowy futbol. Dużo walki i biegania. W przeciwieństwie do zespołu z Miedzianej Góry taki styl nie wystarczał na wielu przeciwników. Skład może i jest wyrównany, ale nadzieje na awans powoli trzeba odkładać na następny sezon. Jednak jeśli zawodnicy poczynią znaczny jakościowy skok formy, to może jeszcze nie wszystko stracone.

Wyróżnienie:

Szymon Strzelecki

W trudnych momentach jako jeden z nielicznych potrafił wziąć odpowiedzialność na swoje barki. Kilkukrotnie stawał oko w oko z bramkarzem przeciwników i nie mylił się.

---

Dąb Nagłowice
5 miejsce – 20 punktów
6 zwycięstw – 2 remisy – 5 porażek
22 bramek strzelonych – 22 straconych


fot. Grzegorz Sojka

Drużyna, w której wszystko w ryzach trzymał Andrzej Fendrych – zdecydowanie najlepszy zawodnik Nagłowiczan. Otoczony był kilkoma dobrze rokującymi młodymi zawodnikami. W połączeniu dało to niezły efekt, jakim jest wysoka 5 lokata.

Wyróżnienie:

Andrzej Fendrych

Jak już powiedzieliśmy, zdecydowanie najpewniejszy punkt zespołu. Zarówno na boisku, jak i poza nim prawdziwy przywódca. Bardzo cenne doświadczenie (m.in. z boisk II-ligowych) na każdym kroku przekazuje swoim młodszym kolegom, czego efektem jest wysoka 5 lokata Dębu. Pokazuje ona przede wszystkim, jak świetną pracę wykonuje w klubie Fendrych.

---

Astra Piekoszów
6 miejsce – 19 punktów
5 zwycięstw – 4 remisy – 4 porażki
28 bramek strzelonych – 20 straconych


fot. Grzegorz Sojka
(zawodnicy w zielonych strojach)

Następna drużyna, która rozczarowała. Do ostatnich kolejek poprzedniego sezonu Astra dzielnie walczyła o utrzymanie się w Klasie Okręgowej. Sztuka ta nie powiodła się. Jednak wydawało się, że kwestią czasu pozostanie powrót zespołu z Piekoszowa do grona V- ligowców. Obecny sezon pokazuje jednak, że wcale nie jest to takie pewne. Na półmetku rozgrywek drużyna zajmuje odległe 6 miejsce i na nagłą odmianę na razie się nie zanosi. Na dodatek podczas trwania rundy jesiennej w klubie nastąpiły perturbację. W bardzo nieprzyjemnych okolicznościach z zespołem rozstał się grający trener – Grzegorz Opara. Wszystko to dowodzi, że w Piekoszowie nie dzieje się najlepiej.

Wyróżnienie:

Marcin Śladkowski

Wielu kibiców okrzyknęło przejście Śladkowskiego ze Spartakusa Daleszyce do rodzinnego Piekoszowa hitem transferowym. Ludzie, którzy tak twierdzili nie pomylili się. Śladkowski swoją grą udowodnił, że z całą pewnością zasługuje na miano jednego z najlepszych zawodników świętokrzyskiej A-klasy.

---

Tęcza Gowarczów
7 miejsce – 18 punktów
4 zwycięstwa – 6 remisów – 3 porażki
20 bramek strzelonych – 22 straconych


fot. Grzegorz Sojka

Drużyna z Gowarczowa preferowała typ futbolu A-klasowego w najprawdziwszym obrazie. Długa piłka do przodu, a nóż się uda. Takim mottem kierowali się zawodnicy Tęczy w minionej rundzie. Efekt był dość niezły, bo udało się zdobyć 18 punktów.

Wyróżnienie:

Listkiewicz

Mocny punkt i podpora Tęczy. W opinii wielu kibiców drużyna traci bez Listkiewicza nawet połowę swojej siły.

---

Polanie Pierzchnica
8 miejsce – 17 punktów
4 zwycięstwa – 5 remisów – 4 porażki
16 bramek strzelonych – 17 straconych


fot. Grzegorz Sojka

8 miejsce jak na zespół z Pierzchnicy to zdecydowanie za mało. Jeszcze w zeszłym sezonie drużyna Sławomira Wojtasińskiego potrafiła zabierać punkty najsilniejszym zespołom z Klasy Okręgowej. W obecnych rozgrywkach Polanie zawodzą. Z grą może nie jest tak źle, ale wyniki mówią same za siebie. Marzenia o powrocie na V-ligowe boiska trzeba odłożyć na przyszły sezon.

Wyróżnienie:

Łukasz Ogłoza

Obok bramkarza Michała Dygasa to zdecydowanie najsilniejszy punkt ekipy trenera Wojtasińskiego. Właśnie przez niego rozprowadzane były najgroźniejsze akcje Polan. Jednym słowem prawdziwy lider drużyny. Bez niego zespół z Pierzchnicy ogromnie traci.

---

GKS Kluczewsko
9 miejsce – 16 punktów
5 zwycięstw – 1 remis – 7 porażek
34 bramek strzelonych – 42 straconych

Niczym specjalnym nie wyróżnił się zespół z Kluczewska w minionej rundzie. Na zwrócenie większej uwagi zasługuje jedynie fakt zdobycia 34 goli przez GKS. Kluczewsko dużo strzelało, ale dużo też traciło. Na koncie piłkarzy trenera Norberta Celebańskiego jest aż 42 bramki stracone. Końcowy rozrachunek niestety na minusie. Zawodnikom z Kluczewska nie pozostaje nic innego, jak walka o utrzymanie w Klasie A. Pozycja wyjściowa nie jest zła, ponieważ zespoły ze strefy spadkowej tracą do GKS-u odpowiednio 6 i 7 punktów.

Wyróżnienie:

Sebastian Olczyk

Bramkostrzelny pomocnik z Kluczewska nie zawiódł w rundzie jesiennej. W kilku ważnych sytuacjach okazał się niezawodny, walnie przyczyniając się do dorobku punktowego GKS-u.

---

Partyzant Wodzisław
10 miejsce – 14 punktów
4 zwycięstwa – 2 remisy – 7 porażek
24 bramek strzelonych – 29 straconych

Drużyna nie zachwyciła, ale też specjalnie nie zawiodła. Podopieczni Tomasza Gardiewa na przestrzeni kilku ostatnich sezonów przyzwyczaili swoich kibiców do podobnych miejsc za półmetku, czy też na zakończenie sezonu. Przy odrobinie starań zawodników z Wodzisławia utrzymanie w Klasie A wydaje się dość pewne.

Wyróżnienie:

Marcin Ozga

Ten doświadczony napastnik był zdecydowanie pierwszoplanową postacią Partyzanta w minionej rundzie. W 13 rozegranych meczach zdobył aż 8 bramek, czyli 1/3 całego dorobku strzeleckiego Partyzanta.

---

Czarnovia Kielce
11 miejsce – 11 punktów
2 zwycięstwa – 5 remisów – 6 porażek
12 bramek strzelonych – 25 straconych


fot. Grzegorz Sojka
(zawodnicy w czerwonych strojach)

Zaledwie 2 zwycięstwa i 12 zdobytych goli mówią same za siebie. Runda jesienna nie należała do zawodników Czarnovii. Na fatalną postawę złożyło się wiele czynników, ale chyba najważniejszym z nich był brak zaangażowania wielu zawodników wyjściowego składu podczas meczów. Na lepsze rezultaty w najbliższej przyszłości niestety się nie zanosi.

Wyróżnienie:

Brożek

W wielu sytuacjach potrafił uchronić swój zespół od utraty bramki. Tylko 25 straconych goli, to w ogromnym stopniu zasługa właśnie tego bramkarza.

---

Zryw Skroniów
12 miejsce – 11 punktów
3 zwycięstwa – 2 remisy – 8 porażek
12 bramek strzelonych – 25 straconych

Podobna sytuacja jak w wypadku Czarnovii Kielce. Słaba gra i zaledwie 11 zdobytych punktów, przy 12 strzelonych bramkach. O utrzymanie Zrywu w Klasie A może być naprawdę trudno zważywszy na to, że za plecami piłkarzy ze Skroniowa znajdują się dwa zespoły, które wydaje się, że mimo nikłej starty punktowej znajdują się w lepszej sytuacji, przynajmniej pod względem sportowym.

Wyróżnienie:

Brak.

---

Politechnika Świętokrzyska Kielce
13 miejsce – 10 punktów
3 zwycięstwa – 1 remis – 4 porażek
20 bramek strzelonych – 35 straconych

Studenci z Kielc to największe rozczarowanie rozgrywek. Politechnice nadano już nawet przydomek „winda”. Po spadku z „okręgówki” praktycznie zawsze następował awans. I tak mijały kolejne sezony. Przed obecnymi rozgrywkami nastąpił spory wstrząs. Z drużyną rozstał się wieloletni trener – Jarosław Niebudek. Jak wiadomo przejął on obowiązki dyrektora sportowego w Koronie. Na stanowisko nowego szkoleniowca zawodników Politechniki powołany został Tomasz Kuleta. Wydawało się, że i bez Niebudka drużyna bez problemów wywalczy awans. Niestety nic bardziej mylnego. Na półmetku rozgrywek Kielczanie znajdują się w strefie spadkowej. O awansie w tym sezonie można już zapomnieć, a i o utrzymanie może nie być łatwo.

Wyróżnienie:

Łukasz Obara

Od kilku lat popularny „Chomik” to pierwszoplanowa postać „Studentów”. Kapitan Politechniki w rundzie jesiennej pokazał się z niezłej strony, czego efektem kilka zdobytych bramek na jego koncie.

---

Jawornik Gorzków
14 miejsce – 9 punktów
2 zwycięstwa – 3 remisy – 8 porażek
18 bramek strzelonych – 36 straconych

Kiedyś „okręgówka”, teraz Klasa A. Niestety i ten drugi stan może długo nie potrwać. Wszystko wskazuje na to, że już w przyszłym sezonie Jawornika Gorzków zobaczymy w świętokrzyskiej Klasie B. Po rundzie jesiennej zawodnicy z Gorzkowa są murowanym kandydatem do spadku. Jeśli w klubie nie nastąpi nieoczekiwany wstrząs, to Klasa A w niedalekiej przyszłości będzie już tylko miłym wspomnieniem.

Wyróżnienie:

Brak.

---

Najlepsza jedenastka rundy jesiennej w świętokrzyskiej Klasie A grupie I zdaniem redakcji Kieleckiej Piłki:

Bramkarz: Dygas (Polanie Pierzchnica)
Obrońcy: Śladkowski (Astra Piekoszów), Fendrych (Dąb Nagłowice), Jamrozik (LKS Bolmin), Soboń (Zryw Łopuszno)
Pomocnicy: Ogłoza (Polanie Pierzchnica), Blicharski (LKS Bolmin), Urbańczyk (Zryw Łopuszno), Obara (Politechnika Świętokrzyska Kielce)
Napastnicy: Skrobot (Wicher Miedziana Góra), S. Hajduk (LKS Bolmin)

Trener: Robert Soboń (Zryw Łopuszno)

---