Kielecka Piłka: Podsumowanie Klasy B, grupa I, II

Liderzy grupy I dość niespodziewanie stracili punkty w tej kolejce. Leśnik Zagnańsk zremisował tyko przed własną publicznością z beniaminkiem Klonówką Masłów 2:2. Natomiast Lubrzanka II przegrała z Polonią Białogon dość wyraźnie 3:0 i nie tylko przegrała walkę o pozycję lidera ale również została również zdetronizowana z pozycji wicelidera, która premiowana jest grą w barażach o Klasę A. Nie zwalnia tempa natomiast wspomniany Gród Ćmińsk, który wygrał już 3 mecz z rzędu, a 4 w tej rundzie i jest bliski gry w barażach o wyższą klasę rozgrywkową.

W grupie II prawdziwy festiwal strzelecki urządzili sobie piłkarze Sokoła, który odprawili Strzelca z 12 bramkami. Goście odpowiedzieli tylko jednym trafieniem. O dziwo nie jest to rekordowy wynik w reaktywowanych po 10-ciu latach rozgrywkach Klasy B. W sezonie 1983/84 Łysica Bodzentyn pokonała Bobrzę Białogon (obecna Polonia) 13:1. Start Słupia Jędrzejowska walcząca o pierwsze miejsce w grupie właśnie z Sokołem, w doliczonym czasie gry zapewniła sobie 3 punkty.

Klasa B, Grupa I

Victoria Mniów 0:2 Gród Ćmińsk

0:1 Zagdan (40)
0:2 Ślewa (67)

Ćmińsk: Buras - Kosmala, Jarząb, R.Głuszek (85 P.Głuszek), Ślewa - Leśniewski (46 Zapała), T.Frączyk, Zagdan, K.Frączyk - Kowalski (87 Nadolnik), Szafarczyk (80 Sadza)

Jadąc na mecz do Mniowa, zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że boisko Victorii jest raczej trudnym terenem i napewno nie będzie nam łatwo o wygraną.

Należy dodać, że pozostał nam jeszcze w pamięci mecz z poprzedniego sezonu, w którym piłkarze z Mniowa pokonali nas 1-0 i m.in. poprzez tę porażkę straciliśmy szanse na utrzymanie w klasie A.

Spotkanie rozpoczęliśmy maksymalnie skoncentrowani - nie mogliśmy sobie pozwolić na powtórkę z klasy A .

Od pierwszych minut byliśmy stroną przeważającą, utrzymywaliśmy się więcej przy piłce, jednak brakowało tego ostatniego podania, które otworzyłoby nam drogę do bramki. Jeśli zdarzały nam się strzały to były one zbyt lekkie, niesprawiające problemów bramkarzowi.

Dopiero w 40 minucie meczu padła pierwsza bramka, a jaj zdobywcą był Robert Zagdan, uderzając z ok. 16 metra, precyzyjnie tuż przy słupku. Na przerwę zeszliśmy z wynikiem 1-0.

Druga połowa to nadal dominacja naszej drużyny, udokumentowana dopiero w 67 minucie po kuriozalnej bramce Damiana Ślewy. Gol padł po strzale czy dośrodkowaniu (ciężko określić) Ślewy z ok 35 metra - bramkarz nie złapał wydawałoby się prostej do obrony piłki.

Gród miał szansę na wyższą wygraną lecz karnego na bramkę nie potrafił zamienić kapitan drużyny - Kamil Frączyk (bramkarz obronił jego strzał). Sytuacji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystał Zagdan strzelając obok bramki.

Boisko w Mniowie jest drugim obok tego w Masłowie, które pozostawia wiele do życzenia. Na placu gry jest wiele kamieni, a nawet gdzieniegdzie szkła...

Wygrana bardzo cieszy, zdobyliśmy na ciężkim terenie cenne 3 punkty. Dodatkowo zadowalające okazały się wyniki drużyn walczących z nami o awans.

Autor: Dla Kieleckiej Piłki zawodnik Grodu Ćmińsk

----------------------------------------------------------------------

Orlicz II Suchedniów 2:3 AZS WSU Kielce II

1:0 bramka dla Orlicza II (5)
2:0 bramka dla Orlicza II (7)
2:1 M. Fałek (30)
2:2 Hałat (55)
2:3 Hałat (85)

AZS WSU: Wójcik - Stawiak, A.Fałek, Cichoń (65 S.Fałek), Kozieł - Dulak, Kot, Kołomański, Januchta - M.Fałek, Hałat

Orlicz II zaczął dość niespodziewanie strzelając 2 bramki w odstępach 2 minut. W 5 minucie piłka, którą uderzył piłkarz Orlicza II wydawało się, że minie bramkę AZS-u tymczasem wpadła w samo okienko. Druga bramką to błąd obrońcy Kielczan, Dulak próbował podawać do bramkarza jednak zrobił to tak niefortunnie, że piłkę przejął zawodnik gospodarzy i było 2:0.

Bramkę kontaktową zdobył po podaniu Kołomańskiego, Fałek w 30 minucie. Bramkę wyrównującą w 55 minucie strzelił Hałat.

- Bramka na 3:2 dla naszego zespołu padła w końcówce. Zamieszanie w polu karnym, któryś z zawodników gospodarzy chciał wybić piłkę, jednak uciął się i piłka spadla pod nogi Hałata na drugim metrze. Przed sobą miał pustą bramkę i leżącego bramkarza – mówi Kieleckiej Piłce Wójcik, zawodnik AZS-u.

- W drugiej połowie gospodarze opadli z sił, dzięki czemu byliśmy jakieś 80% czasu przy piłce - dodaje

----------------------------------------------------------------------

Leśnik Zagnańsk 2:2 Klonówka Masłów

1:0 Michał Dąbrowski (15)
2:0 Michał Dąbrowski (35)
2:1 Brzoza (56)
2:2 Brzoza (69)

Leśnik: Piwowar - Krzos, D.Piwowarczyk, G.Borowiec, Fąfara (60 M.Piwowarczyk) - Buczak, Obarzanek, Cedro (80 Sierar), Rodak (55 Komorowski) - Dąbrowski (50 Gos), Kostur

Klonówka: Kmieć - Kwiatkowski, Erbetowski, Kuzka, Kułag - Moskal (46 Kołda), Kupis, Wrona, Janicki - Zaliński, Brzoza

Miało być teoretycznie łatwe spotkanie jednak w praktyce tak się nie stało. To goście od początku spotkania groźnie atakowali co jednak nie przenosiło się na skuteczność i bramek w pierwszej połowie nie zdobywali. Leśnik za to zdobywał, mimo nie najlepszej gry wyprowadził dwie akcje po których padły bramki.

Od pierwszych minut gry można było zauważyć że piłkarze Klonówki Masłów nie przyjechali do Zagnańska by przegrać ten mecz, tak jak w spotkaniu w Masłowie (1:4).

Mecz był zacięty i obie strony miały mało okazji bramkowych. I tak oto pierwsza bramka padała ok. 15 minuty po tym jak z lewej strony boiska dośrodkowywał Łukasz Kostur piłka otarła poprzeczkę, a następnie trafiła na głowę bardzo dobrze ustawionego Michała Dąbrowskiego, który skierował ją do siatki.

Następna bramka padła w 35 minucie i tu skutecznością popisał się również Dąbrowski. Piłkę na około 14 metr dograł Grzegorz Cedro, a Dąbrowski strzałem z pierwszej piłki po ziemi pokonał bramkarza gości.

Na przerwę więc gospodarze schodzili w dość dobrych humorach, ale nie obeszło się bez uwag trenera. Jednak jak można było zauważyć piłkarze Leśnika słów trenera nie wzięli sobie do serca i pozwoli sobie wbić dwukrotnie piłkę do siatki.

Leśnik miał szanse na podwyższenie wyniku ale dogodnych sytuacji nie wykorzystał m.in. Grzegorz Cedro który zresztą został później zmieniony przez powracającego po kontuzji Karola Sierara.

Mecz zakończył się więc nie najlepszym wynikiem jak dla lidera 2:2 Warto podkreślić że jest to pierwszy remis Leśnika w tym sezonie.

Autor: Krzysztof Reczyński - Kielecka Piłka

----------------------------------------------------------------------

Polonia Bialogon 3:0 Lubrzanka II Kajetanów

1:0 Wojnowski (30)
2:0 Wojasiewicz (49)
3:0 Pękalski (63) z rzutu karnego

Polonia: Damian Wasilewski - Paweł Gola, Marcin Zapała, Marcin Pękalski, Grzegorz Jakubik - Tomasz Foksa (70 Dawid Kukła), Rafał Jasiński (60 Krzysztof Kłusek), Marcin Dudek, Kamil Wojasiewicz - Mateusz Miszczyk (46 Dariusz Skrzypiec), Łukasz Wojnowski (55 Piotr Fert)

Drugi mecz Polonii pod wodzą trenera Brzozowskiego i drugie przekonujące zwycięstwo. Mecz zaczął się od walki w środku pola. Żadna ze stron nie ryzykowała odkrycia się.

Sygnał do ataku dał piłkarz Polinii, Rafał Jasiński, lecz jego strzał wyłapał pewnie bramkarz gości. Lubrzanka próbowała grać długą piłkę, lecz wszystkie prostopadłe piłki i dośrodkowania padały łupem to Marcina Zapały, to Pękalskiego.

W 30 minucie gospodarze otwierają wynik spotkania. Strzał z dystansu Dudka i fatalna interwencja bramkarza. Strzał był lekki, jednak golkiper zamiast piłkę łapać, sparował ją na poprzeczkę. Futbolówka spadła na głowę Łukasza Wojnowskiego, który nie mógł chybić.

Chwilę potem ładny strzał oddaje Miszczyk, jednak tym razem bramkarz spisuje się bez zarzutu. Do przerwy wynik się nie zmienia. Drugą część spotkania poloniści zaczynają fantastycznie. Wrzutkę z prawej strony pięknym wolejem z 11 metra wykańcza Kamil Wojasiewicz.

To jego premierowe trafienie w barwach klubu z Białogonu. Z gości nieco uszło powietrze. Starali się atakować, ale profesorską partię rozgrywali Zapała z Pękalskim. Ten drugi wpisał się nawet na listę strzelców. W 62 minucie w polu karnym faulowany jest Piotr Fert.

Egzekutorem 11-tki - Marcin Pękalski. Poloniści dalej atakowali, ale ani Skrzypiec, ani Dudek, ani Kukła nie potrafili pokonać bramkarza. Goście w końcówce też stworzyli sobie dwie sytuacje do zdobycia honorowego trafienia, jednak dobrze w bramce gospodarzy spisywał się Damian Wasilewski.

Autor: Dawid - Kielecka Piłka

----------------------------------------------------------------------

Wyniki:

Victoria Mniów	0 — 2	Gród Ćmińsk	Sb	23 MAJ 17:00
Orlicz II Suchedniów	2 — 3	AZS WSU Kielce	Nd	24 MAJ 11:00
Leśnik Zagnańsk	2 — 2	Klonówka Masłów	Nd	24 MAJ 11:00
Polonia Białogon Kielce	3 — 0	Lubrzanka II Kajetanów	Nd	24 MAJ 17:00

Tabela:

Klasa B, gr. I
1.	Sparta Zagnańsk	16	37	38–16	12	1	3	8	19	17– 6	6	1	1	8	18	21–10	6		2
2.	Gród Ćmińsk	16	33	44–15	10	3	3	8	19	28– 9	6	1	1	8	14	16– 6	4	2	2
3.	AZS WSU Kielce	16	31	36–27	10	1	5	8	15	20–16	5		3	8	16	16–11	5	1	2
4.	Lubrzanka II Kajetanów	16	27	27–20	7	6	3	8	17	22–11	5	2	1	8	10	5– 9	2	4	2
5.	ULKS Łączna	16	23	29–25	7	2	7	8	10	15–16	3	1	4	8	13	14– 9	4	1	3
6.	Klonówka Masłów	16	20	30–34	5	5	6	8	10	14–12	2	4	2	8	10	16–22	3	1	4
7.	Orlicz II Suchedniów	16	14	25–41	4	2	10	8	11	13–10	3	2	3	8	3	12–31	1		7
8.	Polonia Białogon Kielce	16	13	27–37	4	1	11	8	9	15–17	3		5	8	4	12–20	1	1	6
9.	Victoria Mniów	16	7	14–55	2	1	13	8	3	5–24	1		7	8	4	9–31	1	1	6

Zapowiedź

Lubrzanka II Kajetanów	—	Leśnik Zagnańsk	Nd	31 MAJ 11:00
ULKS Łączna	—	Orlicz II Suchedniów	Nd	31 MAJ 11:00
AZS WSU Kielce	—	Victoria Mniów	Nd	31 MAJ 11:00
Gród Ćmińsk	—	Polonia Białogon Kielce	Nd	31 MAJ 11:00

W wyniku ostatnich weekendowych meczów w grupie I mamy bardzo ciekawie w czołówce. Do Leśnika Zagnańsk i Lubrzanki II Kajetanów dołączył w walce o 1 i 2 miejsce dołączył Gród Ćmińsk.

W najbliższej kolejce czekają nas mecze, które wzbudzić mogą wiele emocji. Lubrzanka II podejmować będzie lidera z Zagnańska. Natomiast Gród zagra w Ćmińsku z dobrze sobie radzącą po zmianie trenera Polonią Białogon.

Niemniej ciekawie będzie również w Łącznej, gdzie tamtejszy beniaminek w derbowym meczu podejmować będzie Orlicza II Suchedniów. Mecz niezwykle prestiżowy dla obydwu ekip, zapowiada walkę o każdy metr boiska.

Kielecki AZS na własnym boisku zmierzy się z outsiderem z Mniowa. Po ostatnich wynikach obydwu zespołów wydaje się, że inny wynik niż wygrana „Akademików: nie wchodzi w grę.

Klasa B, grupa II

Strzelec Chroberz 12:1 Wierna II Małogoszcz

Bramki: Michalski, Łukasz Szymański, Podgórski, Paweł Szymański*4, Turek*2, S. Ptak, Sidło, Stańczyk - Mateusz Wójcik

Sokół: Korzeniak - Łukasz Szymański, Krzeszowski, Sidło, Kamil Michalski (46 Wawrzycki) - Michał Wijas (75 Paweł Wijas), Król, Turek, Podgórski (46 Ptak) - Paweł Szymański, S. Michalski (46 Stańczyk)

Strzelec: Artur Kwiatkowski – Piotr Ciba, Adam Chochorowski, Bartosz Latocha, Rafał Łukasik – Jan Kasza, Mateusz Wójcik, Arkadiusz Kurek, Kamil Góra – Mirosław Rumas od 35 minuty Konrad Liberek

Wynik mówi sam za siebie. Goście rozpoczęli mecz w 10-tke. Dopiero w około 30 minuty dotarł jedenasty zawodnik.

Przewaga gospodarzy była miażdżąca. Honorowe trafienie dla Strzelca było autorstwem Wójcika. Cztery bramki strzelił dla Sokoła Paweł Szymański.

W drugiej polowie Strzelec ponownie grał w 10-tkę, ponieważ urazu pleców doznał Kurek.

- Zespół Sokoła to zespół naprawdę nie na tą ligę. Porównując ze Startem ich gra wyglądała bardzo profesjonalnie. Każdy wiedział co ma grać. Dokładne podania, wyuczone schematy, a po stracie natychmiastowy pressing. Mimo, iż nasz zespół zagrał osłabiony, grając momentami w 9-tke to nic nie ujmuje tak wysokiemu zwycięstwu gospodarzy - powiedział Kieleckiej Piłce Bartosz Latocha, zawodnik Strzelca Chroberz.

Ciekawostka: O dziwo nie jest to rekordowy wynik w rozgrywkach Klasy B. W sezonie 1983/84 Łysica Bodzentyn pokonała Bobrzę Białogon (obecna Polonia) 13:1. Przypomnijmy, iż w 1998 roku rozgryki zostały zlikwidowane, a zespoły zostały pzresunięte do Klasy A. W 2008 roku Klasę B reaktywowano.

Przygotował: As - Kielecka Piłka

----------------------------------------------------------------------

Wierna II Małogoszcz - Start Słupia Jędrzejowska

0:1 Popczyk (50)
1:1 bramka dla Wierna II
1:2 Zimoląg (90)

Start: Matelski - A. Ćwiertnia, Damian Dylewski, Dariusz Dylewski, Dudek - Szczepan Ćwiertnia, Malec (35 Ostrowski), Popczyk (60 Górski), Borek - Zimoląg, Zagała (85 Brożek).

Prawdziwym „rzutem na taśmę” zapewnili sobie 3 punkty gracze Startu Słupia Jędrzejowska. Dzięki strzelonej bramce w 4 minucie doliczonego czasu nadal pozostają „w grze” o fotel lidera na zakończenie rozgrywek. Szczęśliwym strzelcem był Grzegorz Zimoląg.

----------------------------------------------------------------------

Piaskowianka II Piaski 1:0 GLKS Krasocin

1:0 Więckowski (74)

Piaskowianka II: Trela - K. Karyś, Marcin Stępień, Niemstak, Belicki (60 Ligęza) - Adrian Stępień, Więckowski, Grad (46 Michał Stępień), Faryna Robert (55 Michałkiewicz), Kowalczyk (55 Butenko), Rówinicki.

Swoje pierwsze zwycięstwo w tej rundzie zanotowała drużyna rezerw Piaskowianki.

Po ciężkim meczu wygrali 1-0. Mecz toczył się pod dyktando gospodarzy, którzy mogli strzelić więcej bramek, jednak zawodziła skuteczność. Już w pierwszej połowie groźnie uderzał, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego kapitan zespołu - Marcin Stępień, jednak piłka minimalnie minęła słupek bramki.

Swoje dwie sytuacje zmarnował również Karol Kowalczyk. W ostatnich minutach przed szansą na podwyższenie wyniku stanął Równicki, jednak przestrzelił nad bramką.

Drużyna Krasocina nie gościła zbyt często w polu karnym gospodarzy.

Autor: Michał Stępień - Kielecka Piłka

Wyniki:

Wierna II Małogoszcz	1 — 2	Start Słupia Jędrzejowska	Sb	23 MAJ 12:30
Sokół Rykoszyn	12 — 1	Strzelec Chroberz	Nd	24 MAJ 11:00
Piaskowianka II Piaski	1 — 0	GLKS Krasocin	Nd	24 MAJ 11:00

Tabela:

Klasa B, gr. II
1.	Sokół-Nordkalk Górnik Rykoszyn	10	26	42–10	8	2		5	13	20– 3	4	1		5	13	22– 7	4	1
2.	Start Słupia Jędrzejowska	10	25	35–16	8	1	1	5	12	22– 9	4		1	5	13	13– 7	4	1
3.	Wierna II Małogoszcz	10	16	22–19	5	1	4	5	7	12– 9	2	1	2	5	9	10–10	3		2
4.	GLKS Krasocin	10	12	20–27	4		6	5	6	14–16	2		3	5	6	6–11	2		3
5.	Piaskowianka II Piaski	10	9	13–24	3		7	5	6	5– 9	2		3	5	3	8–15	1		4
6.	Strzelec Chroberz	10	0	11–47			10	5	0	5–19			5	5	0	6–28			5

Zapowiedź:

Start Słupia Jędrzejowska	—	Sokół Rykoszyn	Nd	31 MAJ 11:00
Strzelec Chroberz	—	GLKS Krasocin	Nd	31 MAJ 11:00

„Dzień prawdy”, tak można określić niedzielę 31 w grupie II. Tego dnia na stadionie w Słupi Jędrzejowskiej miejscowy Start podejmować będzie Sokoła Rykoszyn. Zmierzą się dwie drużyny, które są niepokonane w lidze i które walczą o bezpośredni awans, z pierwszego miejsca do Klasy A. Na jesieni w tym pojedynku był remis, a jak będzie w 31 maja? Z analizy dotychczasowych wyników oraz stylu gry stawiam na Sokoła.

Przygotował: As - Kielecka Piłka