GKS Arka Pawłów 5:2 Piast Osiek

1:0 Marcin Gębura (16)

2:0 Paweł Raczyński (22)

3:0 Damian Wójtowicz (26)

4:0 Marcin Gębura (27)

5:1 Marcin Gębura (64)

GKS Arka: Walkiewicz – T. Piwnik (55. Nowak), Pająk, Pocheć (70. Derlatka), Latała, Wójtowicz, Lewandowski, Raczyński, Sz. Gębura (80. Styczyński), M. Gębura, Mikos.

Skompletowany hat-trick przez Marcina Gęburę w dużej mierzę pomógł drużynie GKS-u Arki w odniesieniu zwycięstwa z Piastem z Osieka. Bardzo szybko strzelony gol przez wymienionego napastnika spowodował, że konfrontacja przebiegała po myśli gospodarzy. Przyjezdni nie byli w stanie nic zrobić. Jednak w końcówce, gdy zabrakło sił podopiecznym Jerzego Glibowskiego wykorzystali to piłkarze Piasta zdobywając tylko dwie bramki, gdyż na więcej nie starczyło już czasu. Marcin Gębura ma już na koncie 20 bramek i do lidera w klasyfikacji strzelców traci 18 goli.

Koprzywianka Koprzywnica 7:0 Sokół Jachimowice

1:0 Łukasz Pyszczek – karny (3)

2:0 Daniel Kuciński (13)

3:0 Łukasz Pyszczek (23)

4:0 Wojciech.Ciach (26)

5:0 Wojcech Mrozik (38)

6:0 Damian Kuciński (43)

7:0 Łukasz Pyszczek (73)

Koprzywianka: R. Gołębiowski (56 S. Grdeń) - D. Grdeń, Nasternak, Ciach, Gach (50 Zbirada) - Chmielowiec, Mrozik (64 G. Gawroński), Piątkowski - Ł. Pyszczek, Kuciński (60 Kruczek), Kiliański.

Strzelanie w tym spotkaniu rozpoczął niezawodny w tym sezonie król strzelców II grupy A Klasy Łukasz Pyszczek, który pewnie wykorzystał „jedenastkę”. Po tym golu zawodnicy Koprzywanki wykonali symboliczną kołyskę dla urodzonego kilka dni wcześniej syna bramkarza Romana Gołębiowskiego. Wynik meczu ustanowił sam lider klasyfikacji strzelców, który kompletując hat-tricka zaliczył już 38 trafienie w bieżących rozgrywkach! Łukasz pewnie kroczy po koronę króla strzelców Klasy A sezonu 2008/2009.

W meczu walczącego o byt w bieżącej klasie rozgrywkowej GKS-u Świniary z outsiderem tej grupy Klasy A KS-em, Tarłów minimalnie lepsi okazali się gospodarze. Jednobramkowe prowadzenie dowieźli do końca gracze GKS-u. Gol zaledwie 18-letniego Lucjana Ciacha z początku spotkania wystarczył, aby miejscowi mogli dopisać 3 punkty potrzebne do utrzymania się w Klasie A.

Mecz sąsiadów w tabeli i to aspirującej do awansu Stali rozczarował. Jedyna bramka jaką zobaczyli kibice w Stopnicy padła w 3 minucie doliczonego czasu gry i była autorstwa obrońcy Stali Konrada Rondudy, który pokonał własnego bramkarza.

Marol Jacentów 0:1 Zryw Zbigniewice

0:1 Kamil Pietrzyk (61)

Zryw: Meszek - Sosnowski, Żuraw, M. Dzieciuch, E. Pacholczak (55 Dudek) - P. Pacholczak (75 Biało), Jońca, Papka, G. Dzieciuch - Tworek, Pietrzyk.

Piłkarze Zrywu kontynuują wspaniałą passę na wiosnę siedmiu kolejnych zwycięstw. Dodatkowo Kamil Pietrzyk w każdym z wiosennych spotkań wpisywał się na listę strzelców (9 bramek zdobytych w rundzie rewanżowej! – przyp. red.), czym uzyskał 12 trafień! Lepszy snajperem od niego w drużynie jest tylko Przemysław Pacholczak, który ma na koncie 20 trafień! Zawodników Zrywu można określić „rycerzami wiosny”, ponieważ w rundzie rewanżowej zdobyli jak dotąd 24 punkty – 8 zwycięstw i jedna porażka. Gracze ze Zbigniewic pokazali, że nie straszny jest im lider (przegrywając z Koprzywanką 2:0, potrafili wygrać 4:2! – przyp. red.). Przed nimi jeszcze pojedynek m.in.: z wiceliderem Basztą. Jednak można sobie zadawać pytanie: Czy komuś uda się przerwać tą wspaniałą passę futbolistów Zrywu?

Baszta Rytwiany 1:0 Kamienna Brody

1:0 Tomasz Sitek (56)

Baszta: Rosiek - P. Kaczmarski, Zapalec, Gardyński, J. Kuraś - Słomka (87 Żugaj), M. Kuraś (70 Podkowa), T. Pentek (68 Śniaz), W. Pentek (60 Trąd) - Sitek, R. Kaczmarski.

Kamienna: Sepioło – M. Zięba, M. Wójcik, Kurek, Fąfara, Łodej, Kiełbasa (52. Z. Wójcik), Siczek, Synowiec (52. Kosel), R. Zięba, Ochocki (77. Iwaniuk).

Gracze Kamiennej grają ostatnio ze zmiennym szczęściem. Od meczu z liderem Koprzywianką (0:2 – przyp. red.), wygrali, zremisowali i w ostatniej kolejce musieli uznać wyższość rywala. Jednak ta porażka przyszła po równorzędnej walce z walczącym o awans wiceliderem Basztą. W tym spotkaniu przede wszystkim szczęścia zabrakło podopiecznym Jacka Świtonia, ponieważ kilka nie wykorzystanych sytuacji z pierwszej połowy zadecydowały o końcowym wyniku. Bramkę gospodarze zdobyli na początku drugiej części meczu po rzucie wolnym wykonywanym przez Mariusza Słomka, a konkretniej po dobitce, której autorem był Tomasz Sitek.

MKS Star Starachowice 3:0 Wisła Nowy Korczyn

1:0 Mateusz Jezulin (11)

2:0 Sylwester Banaszczyk (69)

3:0 Marcin Chodniewicz (90)

MKS Star: Poński – Żak, Klepacz (65. Skiba), Bzymek, Kurek, G. Hamera (45. Banaszczyk), Opozda (89. Jędryka), Chodniewicz, Jezulin, Strycharski, P. Kurek (55. P. Kot).

Gracze Wisły przyzwyczaili już kibiców, że w ich meczach pada dużo bramek. Albo wygrywają wysokim stosunkiem, albo przegrywają także wysoko. Tym razem musieli uznać wyższość futbolistów MKS-u Star-u, którzy zaaplikowali im aż 3 bramki. Po spotkaniu kierownik drużyny Tomasz Jackowski komplementował kilku swoich graczy m.in.: golkipera Mateusza Pońskiego i defensora Michała Klepacza. Goście po meczu poprosili sędziego o sprawdzenie kart zawodników MKS-u Star-u. Ściągnięcie z domu Grzegorza Hamery było tylko formalnością potwierdzającą jego obecność na boisku.