W grupie II również dowiedzieliśmy się kto awansował do Klasy A. Po niezwykle zaciętym pojedynku, Sokół Rykoszyn pokonał w Słupi Jędrzejowskiej tamtejszy Start, dzięki czemu zajął pierwsze miejsce w grupie. Prawdziwym „czarnym koniem” spotkania okazał się prawie 50 letni Michalski, który zaraz po wejściu na boisko strzelił bramkę na wagę awansu.
Klasa B, Grupa I
|
ULKS Łączna 5:3 Orlicz II Suchedniów
1:0 Pastuszka 16
2:0 Pastuszka 27 3:0 S. Wójcik 29 3:1 Janyst 47 4:1 Kłys 55 4:2 Wojtasiński 60 4:3 Zegadło 65 5:3 Pastuszka 80 |
Łączna: Drabik - Bąk, A.Wójcik, Dudek (75 Ćwiek), Kowalski - P.Kłys (85 Wasiak), S.Wójcik, Burys, Machnik (70 Telka) - Miller, Pastuszka Orlicz II: Zieliński - Magdziarz, Wojtasiński, Janyst, Kozera - Zegadło, Dulęba, Kaczmarski, Milcarz (46 Przeworski) - Porębski, Miernik |
Do derbowego spotkania doszło w Łącznej, gdzie ULKS podejmował rezerwy Orlicza Suchedniów. Mimo nie sprzyjających warunków, padającego deszczu na meczu pojawiło się wielu sympatyków piłki nożnej z Łącznej jak i Suchedniowa. W zespole Orlicza pojawili się znani z występów w 3 lidze piłkarze tacy jak Wojtasiński, Zegadło czy Janyst mogło to świadczyć tylko i wyłącznie o tym że Orlicz II przyjechał z nastawieniem bojowym do Łącznej. ----------------------------------------------------------------------
|
|
Lubrzanka II Kajetanów 1:3 Leśnik Zagnańsk
0:1 Rodak (20)
0:2 Dąbrowski (34) 1:2 Foks (40) 1:3 Piwko (90) |
Leśnik: Piwowar - Krzos, D.Piwowarczyk, G.Borowiec, M.Piwowarczyk - Buczak, Obarzanek, Rodak (45 Gos, 80Komorowski), Cedro (75 Piwko) - Dąbrowski, Kostur |
Leśnik Zagnańsk odniósł bardzo ważne zwycięstwo pokonując drugą drużynę Lubrzanki Kajetanów aż 3:1. W drużynie gospodarzy wyszło na boisko tylko 10 piłkarzy co było sporym zaskoczeniem. ----------------------------------------------------------------------
|
AZS WSU Kielce 7:1 Victoria Mniów
1:0 Marek Fałek (6)
2:0 Kołomański (15) 3:0 Januchta (35) 4:0 Marek Fałek (70) 5:0 Hałat (80) 6:0 Marek Fałek (88) 6:1 Kraszewski (89) 7:1 Marek Fałek (90) |
AZS: Wójcik - Stawiak, Kot, S. Fałek, Wróbel - Cichoń, R.Januchta. Ł. Bielecki Kołomański - M. Fałek, Hałat |
Pewne zwycięstwo kieleckiego AZS-u nad outsiderem ligi. „Akademicy” w rundzie wiosennej radzą sobie całkiem dobrze i mają szanse na zajęcie miejsca premiowanego barażem o Klasę A. Wszystko w nogach piłkarzy, którzy przed sobą mają pojedynek z bezpośrednim konkurentem do tego miejsca, tj. Grodem Ćmińsk, ale najpierw muszą pokonać dzisiaj (03.06.2009r.) w zaległym meczu ULKS Łączna. ----------------------------------------------------------------------
|
Gród Ćmińsk 3:0 Polonia Bialogon
1:0 Zagdan (46) z rzutu karnego 2:0 Zagdan (59) 3:0 Sadza (74) |
Gród: Buras - Ślewa, Kosmala, Jarząb (75 Nowicki), R. Głuszek - Zapała (65 Sadza), T. Frączyk, K. Frączyk, Leśniewski (46 Kowalski), Zagdan, Szafarczyk (70 Podlewski) Polonia: Wasilewski - Gola, Pękalski, Zapała, Jakubik - Foksa, Dudek (30 Kłusek), Wojasiewicz, Fert - Miszczyk, Skrzypiec - Nie lubię się żalić na pracę sędziów, ale to co odstawił w drugiej połowie meczu Gród – Polonia sędzia Pastuszka to jest zwykła kpina. Do przerwy 0:0, a po przerwie w 5 minut sędzia dyktuje rzut karny z kapelusza, w następnej akcji karze naszego zawodnika czerwoną kartką. Następnie straszy trenera Stanisława Brzozowskiego karami finansowymi - mówi Kieleckiej Piłce Robert Sitarz, prezes Polonii Białogon. Pierwsza połowa nieudana w wykonaniu Grodu – zawodnicy gospodarzy byli chyba zbyt pewni siebie i zlekceważyliśmy rywala. Sytuacje podbramkowe stwarzały obie drużyny, ale żadna z nich nie skończyła się strzeleniem bramki. Druga połowa to znaczna poprawa gry Grodu. Po przerwie na boisko został wprowadzony Rafał Kowalski i już w pierwszej akcji wywalczył dla nas rzut karny, który pewnie na bramkę zamienił Robert Zagdan. Według zawodników i działaczy Poloni Białogon karny nie powinien być odgwizdany ale jak to w piłce bywa, decyzja sędziego jest nieodwołalna – mówi Kieleckiej Piłce zawodnik Grodu Ćmińsk. Kolejna bramka to piękna indywidualna akcja Roberta Zagdana - wbiegł na szybkości w pole karne i pewnym strzałem obok bramkarza zdobył swoją drugą bramkę w meczu. Trzecia bramka to gol wprowadzonego wcześniej na boisko Sadzy - bramka padła po fatalnym błędzie bramkarza, który puścił lekko lecącą piłkę pod ręką - jedyne co go może wytłumaczyć to śliska murawa - w przerwie przeszedł ulewny deszcz. - Polonia w drugiej połowie nie stworzyła żadnej sytuacji podbramkowej – dodaje zawodnik Grodu. ----------------------------------------------------------------------
|
Lubrzanka II Kajetanów | 1 — 3 | Leśnik Zagnańsk | Nd | 31 MAJ 11:00 |
ULKS Łączna | 5 — 3 | Orlicz II Suchedniów | Nd | 31 MAJ 11:00 |
Gród Ćmińsk | 3 — 0 | Polonia Białogon Kielce | Nd | 31 MAJ 16:00 |
AZS WSU Kielce | 7 — 1 | Victoria Mniów | Nd | 31 MAJ 17:00 |
Tabela:
|
Klasa B, grupa II
|
Start Słupia Jędrzejowska 2:3 Sokół Rykoszyn
1:0 Zagała (5)
1:1 Ł. Szymański (20) 1:2 P. Szymański (42) 2:2 Zagała (63) 2:3 S. Michalski (71) |
Start: Matelski - Dudek, Damian Dylewski, A. Ćwiertnia Dariusz Dylewski - Borek, S. Ćwiertnia, Górski (46 Malec, 70 Rożek), Popczyk - Zagała, Ostrowski. Sokół: Korzeniak - Ł. Szymański, Krzeszowski, Sidło, K. Michalski - Turek, Król, M. Wijas (70 S. Michalski), Podgórski (85 P. Wijas) - Stańczyk, P. Szymański. |
Niezwykła dramaturgia towarzyszyła spotkaniu, które miało zadecydować o tytule mistrzowskim w grupie II Klasy B i bezpośrednim awansie do Klasy A. W Słupi Jędrzejowskiego miejscowy Start podejmował Sokoła Rykoszyn. W przedmeczowych typach więcej szans dawano zespołowi z gminy Piekoszów. Jednak ku zaskoczeniu wszystkich, chyba nawet miejscowych kibiców to Start już zaraz na początku meczu objął prowadzenie za sprawą Zagały. Jednak Sokół jeszcze przed przerwą zdołał strzelić dwie bramki. Gospodarze nie zamierzali składać broni i dzięki Zagale ponownie mogli myśleć o zdobyczy punktowej w tym arcyważnym meczu. Około 70 minuty na plac gry wprowadzony został przez trenera Wijasa, doświadczony Michalski. Jak się okazało niespełna 2 minuty później, ten blisko 50-letni zawodnik był autorem bramki dla Sokoła na wagę awansu. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie, a beniaminek z Rykoszyna mógł się cieszyć z tytułu mistrzowskiego. ----------------------------------------------------------------------
|
Strzelec Chroberz 0:3 GLKS Krasocin
0:1 B. Bartosz Kowalczyk (21)
0:2 Marcin Zugaj (65) 0:3 Jarosław Grabiec (73) |
|
Strzelec: Artur Kwiatkowski - Rafał Łukasik, Kamil Garmulewicz (75 Damian Kurczyna), Bartosz Latocha, Paweł Bochniak (86 Konrad Liberek) - Jan Kasza, Mateusz Wójcik, Kamil Góra, Piotr Ciba - Mirosław Rumas, Adam Chochorowski (76 Damian Musiał)
----------------------------------------------------------------------Krasocin: Mateusz Kowalczyk - Przemysław Podsiedlik - Mariusz Kowalczyk, Jarosław Grabiec, Damian Cieślik (Szymon Hyski), Dariusz Kowalczyk, Michał Lichosik, Marcin Zugaj (Piotr Łazarski), Piotr Łazarski (Daniel Jamróz) - Bartosz Kowalczyk, Dominik Czarnogórski Spotkanie rozpoczęło się od badania swoich możliwości przez obydwie ekipy. Pierwsza bramka padł po stałym fragmencie gry, można powiedzieć z niczego. Strzał Bartosza Kowalczyka nie był na tyle groźny, żeby móc się spodziewać, iż padnie bramka. A jednak. Błąd w ustawieniu bramkarza Kwiatkowskiego spowodował, że goście objęli prowadzenie. Zespół Strzeleca przed meczem.
Mecz nadal był wyrównanym widowiskiem. Krasocin dłużej utrzymywał się przy piłce. Jednak ataki Strzelca były znacznie groźniejsze. Już w 25 minucie Piotr Ciba znalazł się w idealnej sytuacji „sam na sam” z bramkarzem GLKS-u Mateuszem Kowalczykiem. Obronnie z tej sytuacji wyszedł Kowalczyk, gdyż Ciba nie potrafił z dwóch metrów wpakować piłki do bramki przeciwnika.Zespół GLKS Krasocin Przez kolejne 15 minut z boiska wiało nudą. Wprawdzie goście umieścili piłkę w bramce Strzelca. Jednak faulowany był w tej akcji bramkarz gospodarzy, a zawodnik GLKS-u pomógł sobie w przyjęciu piłki ręką. Gospodarze odpowiedzieli kontrą, w której okazje do wykazania się miał Mirosław Rumas, ale do prostopadłej piłki zagranej przez Mateusza Wójcika szybciej doszedł jeden z obrońców Krasocina. Po przerwie zaatakowali gospodarze i w kolejnej dogodnej sytuacji” sam na sam” z bramkarzem gości znalazł się Rumas. Jego strzał na bramkę w tej sytuacji można uznać za podanie. Chwile później zaskoczyć Kowalczyka próbował Łukasik, piłka po jego strzale przeszła obok słupka. Również Kamil Góra nie potrafił w wyśmienitej sytuacji zamienić podania kolegi na zdobycz bramkową. W 58minucie pięknym strzałem z 7 metrów popisał się Czarnogórski – zawodnik GLKS-u. Jednak nie zdołał pokonać Kwiatkowskiego, który uratował zespół gospodarzy ofiarnie interweniując. Trzy minuty później również groźnie zaatakowali goście – bez efektu bramkowego. W 63 minucie Strzelec wykonywał rzut różny, po strzale głową Latochy piłkę pewnie wyłapał Kowalczyk. Chwile później błąd Chochorowskiego i Marcin Zugaj znajduje się „oko w oko” z Kwiatkowskim. Z takiego prezentu nie zmarnował i podwyższył rezultat meczu na 2:0 dla Krasocina. W 73 minucie z około 30 metrów strzał (dośrodkowanie?) Jarosława Grabca i ku zdumieniu wszystkich piłka ląduje w bramce gospodarzy. 3:0 dla Krasocina i słuszne pretensje zawodników Strzelca do swojego bramkarza, ponieważ strzał był sygnalizowany – w żargonie piłkarskim „zawiesina” i golkeper miał dużo czasu na interwencje. Strzelec nie miał już nic do stracenia. W 80 minucie z linii pola karnego strzelał Kasza, piłka przeszła obok słupka. Pięć minut później strzał wprowadzonego 9 minut wcześniej Musiała broni bramkarz gości. W ostatniej minucie szansę na honorowego gola miał Wójcik, jednak na posterunku był Kowalczyk. - Mecz był bardzo czysty. Piłkarze obydwu zespołów skupili się na grze. Boisko jak na Klasę B czy nawet B było dobre, ale miało jeden mankament – troszkę za wysoko skoszoną murawę. Pogoda bardzo sprzyjała zawodnikom obu drużyn – powiedział Kieleckiej Piłce zawodnik GLKS-u Krasocin. - Na podkreślenie zasługuje bardzo dobre sędziowanie w wykonaniu pani Marii Tarczyńskiej, od której mogą brać przykład inni sędziowie – powiedział Kieleckiej Piłce jeden z działaczy Strzelca Chroberz. Autor: As - Kielecka Piłka Zdjęcia: DM - Kielecka Piłka |
Wyniki:
Start Słupia Jędrzejowska | 2 — 3 | Sokół Rykoszyn | Nd | 31 MAJ 11:00 |
Strzelec Chroberz | 0 — 3 | GLKS Krasocin | Nd | 31 MAJ 11:00 |
Tabela:
|
Przygotował: As - Kielecka Piłka