Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Transfery 2024

Rozgrywki
2023/2024
Ekstraklasa
I liga
II liga
III liga, gr.: 1, 2, 3
IV liga
Klasa okręgowa
Klasa A, gr. I
Klasa A, gr. II
Klasa A, gr. III
Klasa B, gr. I
Klasa B, gr. II
Klasa B, gr. III


Puchar Polski
Okręgowy PP

Junior starszy:
  CLJ U-19, makro,
  ŚLJS, wiosna
  okr.: 1, 2, 3; 4, 5, 6.
Junior młodszy:
  CLJ U-17, gr. B;
  ŚLJM: I liga, II liga;
  ŚLJM U-16;
  okr.: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7.

Trampkarz starszy:
  CLJ U-15, gr.: A, B, C;
  wiosna, gr.: A, B, C.
  ŚLTS, (bar.),
  okr.: 1, 2, 3, 4.
  wiosna:
    I liga: gr. 1, gr. 2;
    II liga.
Trampkarz młodszy:
  ŚLTM 1, ŚLTM 2, ŚLTM 3,
  wiosna: ŚLTM 2, ŚLTM 3,
  okr.: 1, 2, 3, 4;
  wisona.: 5, 6, 7, 8.

Młodzik starszy:
  ŚLMS1, ŚLM2 gr 1, gr. 2,
  wiosna: ŚLMS1,
    ŚLM2: gr 1, gr. 2,
  okr.: 1, 2, 3, 4, 5, 6;
  wiosna: 7, 8, 9, 10, 11.
Młodzik młodszy:
  ŚLMM 1, ŚLMM 2,
  wiosna: ŚLMS1,
    ŚLM2: gr 1, gr. 2,
  okr.: 1, 2, 3, 4, 5, 6;
  wiosna: 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13.

Kobiety:
    Ekstraliga,
    I liga,
    II liga płd., (płn.),
    III liga,
    IV liga,
    CLJ U-18.
    CLJ U-16.
    Puchar Polski.

2022/2023
Ekstraklasa
I liga
II liga
III liga
IV liga
Klasa okręgowa
Klasa A, gr. I
Klasa A, gr. II
Klasa A, gr. III
Klasa B, gr. I
Klasa B, gr. II
Klasa B, gr. III

Puchar Polski
Okręgowy PP

Junior starszy:
  CLJ U-19, makr.;
  ŚLJS 1, wiosna,
  ŚLJS 2, wiosna;
  okr.: 1, 2, 3, 4.
Junior młodszy:
  CLJ U-17, bar., fin.;
  ŚLJM, ŚLJM U-16;
  okr.: 1, 2, 3, 4.

Trampkarz starszy:
  CLJ U-15 (bar.),
    wiosna, bar., fin.;
  ŚLTS 1, wiosna,
  ŚLTS 2, wiosna;
  okr.: 1, 2, 3, 4, 5, 6.
Trampkarz młodszy:
  ŚLTM 1, wiosna,
  ŚLTM 2, wiosna;
  okr.: 1, 2, 3, 4.

Młodzik starszy:
  ŚLMS 1, wiosna,
  ŚLMS 2, wiosna,
  ŚLMS 3, wiosna;
  okr.: 1, 2, 3, 4, 5, 6,
    7, 8, 9, 10, 11, 12.
Młodzik młodszy:
  ŚLMM 1, wiosna,
  ŚLMM 2, wiosna;
  okr.: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8.

Kobiety:
    Ekstraliga,
    I liga,
    II liga płd., (płn.),
    III liga,
    IV liga,
    CLJ U-17.

Morawicka LF
Włoszczowska LPNH
Aktualnie online
· Gości online: 118

· Użytkownikw online: 0

· Łącznie użytkownikw: 117,395
· Najnowszy użytkownik: Blevin46555
Podsumowanie 3 kolejki III ligi (foto)
Beskid Andrychów 1–0 Orlicz Suchedniów
Przemysław Knapik 5

Beskid: Felsch - Panek, Kmieć, J.Adamus, Kukuła - Luty, Derek, Sobala, Chowaniec (88 Galos) - Fryś (90 M.Adamus), Knapik
Orlicz: Bilski – Dulak, Kubiec, Jaworek, Ubożak, Korkiszko (75. Kozera), Hajduk, Gryz, Wilk, Babin, Jaros

Zółte kartki: Mirosław Kmieć, Mariusz Sobala - Paweł Jaworek, Pawło Korkiszko
Sędziował: Tomasz Piróg (Kraków)
Widzów: 800

Po dwóch dobrych zwycięskich spotkaniach piłkarze Orlicza, zapowiadali że także w meczu z Baskidem pokuszą się o zwycięstwo. Jednak drużyna z Andrychowa postawiła poprzeczkę nieco wyżej niż poprzedni rywale i nie była ona do przeskoczenia dla zawodników z Suchedniowa. Już w 5 minucie Przemysław Knapik atomowym strzałem z 20 metrów pokonał Roberta Bilskiego. Dalej konfrontacja potoczyła się już tak jak gospodarze by sobie tego życzyli. Nie dopuszczali do strzału graczy Orlicza, a sami nie angażowali się znacznie w akcje ofensywne.
Juventa Starachowice 1–0 Glinik Gorlice
Tomasz Wójcik 74 (k)

Juventa-Perfopol: Wróblewski – Stępień (46. Niewczas), Gębura, Pastuszka, Dudek, Ryński, Kopeć, Wójtowicz (60. Sado), Płusa (66. Kalista), Anduła (66. Tobiszewski), Wójcik
Glinik: Kantor – Olech (25. Szurek), Merklinger, Kijek, Szary, Zapała, Besbir (78. Del Ciello), Mroczka (58. Serafin), Stępkowski, Juruś (58. Thiam), Kurowski

Żółte kartki: Karol Kopeć – Tomasz Zapała, Sławomir Kijek
Czerwona kartka: Karol Kopeć (59 min. – druga żółta)
Sędziował: Mateusz Kowalski (Kielce)
Widzów: 1000

Po nie najlepszej inauguracji piłkarze beniaminka III ligi małopolsko-świętokrzyskiej Juventy-Perfopol pokonali, najpierw w Małogoszczy Wierną 1:0, a następnie w pierwszym pojedynku przed własną publicznością Glinika Gorlice w takim samym stosunku.

Od mocnego uderzenia rozpoczęli to spotkanie zawodnicy Juventy-Perfopol, którzy po akcji prawą stroną Tomasza Wójcika i przerzutce na druga flankę do Krystiana Płusy poważnie po raz pierwszy zagrozili bramce Glinika strzeżonej przez Sebastiana Kantora. Znaczącą przewagę w tym meczu osiągnęli zawodnicy gospodarzy, którzy to co chwila stwarzali sytuację do zdobycia bramki. W 15 minucie kombinacyjną akcję z wykorzystaniem obu skrzydłowych Przemysława Ryńskiego i Płusy, nie wykorzystał zablokowany przy próbie strzału Karol Kopeć. W 17 minucie pierwszą groźną akcję stworzyli przyjezdni, po akcji prawą stroną i dośrodkowaniu w pole karne, napastnik Gilnika zwiódł Bartosza Gęburę i oddał strzał na bramkę, jednak na miejscu był Tomasz Wróblewski, który zdołał złapać piłkę. Chwilę później już wszytko toczyło sie po myśli graczy ze Starachowic, którzy to znowu zaatakowali bramkę Glinika. W 18 minucie Ryński zdecydował się na strzał z ostrego konta jednak Kantor sparował futbolówkę na rzut rożny. Stały fragment egzekwował Płusa, jednak obrońcy wybili piłkę i ponowne dośrodkowywanie „Krychy” dotarło już do Dariusza Anduły, który z 11 metrów strzelił nad poprzeczką. W 27 minucie „Andzia” został obsłużony prostopadłym podaniem z środkowej strefy boiska i wyszedł na pozycje sam na sam z Kantorem, jednak strzelił obok słupka, w co sam długo nie mógł uwierzyć leżąc na boisku. W 41 minucie ponownie Anduła miał szansę zdobyć prowadzenie, jednak nie zdążył dojść do dośrodkowanej piłki i ta minęła słupek bramki Glinika.


Dariuszowi Andule (z lewej) chociaż nie udało się zdobyć gola dla swojej nowonarodzonej córki to koledzy z drużyny po zdobyciu bramki dedykowali kołyskę (fot. Karol Gorzkowski - Kielecka Piłka)

Galeria z meczu dostępna [TUTAJ]

Podobnie jak pierwszą część spotkania drugą połowę również dobrze zaczęli gracze „żółto-niebieskich”, strzał Kopcia z ok. 20 metrów w środek bramki obronił Kantor. Chwilę później Konrad Wójtowicz zagrał na lewo do Płusy, który przebiegł z piłką parę metrów i uderzył na bramkę Glinika, jednak ta przeleciała minimalnie nad poprzeczką. W odpowiedzi goście stworzyli kolejną, jedną z niewielu akcji, po której dośrodkowania z rzutu rożnego nie wykorzystał zawodnik gości i z 5 metrów posłał futbolówkę wysoko nad poprzeczką. Przełomowa była 59 minuta, kiedy to po dynamicznym wpadnięciu Kopcia w pole karne padł on na ziemię niczym rażony piorunem. Sędzia główny nie zdecydował się na podyktowanie jedenastki, ale ukarał zawodnika żółtym kartonikiem, a w konsekwencji czerwoną kartką. Przez ponad pół godziny podopieczni Arkadiusza Bilskiego grali w osłabieniu. W 70 minucie kibicom na stadionie w Starachowicach serca zabiły mocniej, kiedy to po strzale z rzutu wolnego Dariusza Kurowskiego, futbolówka otara się o poprzeczkę. W 72 minucie na indywidualną akcję zdecydował się stoper starachowickiej ekipy Maciej Pastuszka, który minął kilku rywali jak przysłowiowe tyczki i oddał strzał na bramkę strzeżoną przez Kantora, jednak piłka przeleciała tuż obok słupka. Grający w 10 zaledwie kwadrans gospodarze zdobyli prowadzenie. W 74 minucie Paweł Sado, który wszedł z piłką w „16” Glinika został ścięty przez kapitana gości Marcina Szarego. Sędzia bez wahania wskazał na „wapno”, a pewnym egzekutorem jedenastki okazał się najlepszy strzelec poprzedniego sezonu IV ligi Tomasz Wójcik. Po zdobyciu bramki zawodnicy Juventy-Perfopol zrobili kołyskę dla Zuzi, urodzonej kilka dni wcześniej córki kapitana Juventy-Perfopol Dariusza Anduły. W 85 minucie Ryński dośrodkował piłkę z prawej strony wprost na głowę Mirosława Kalisty, jednak wcześniej wybić futbolówkę zdołał golkiper z Glinic.


Sebastian Kantor bliski obronienia rzutu karnego wykonywanego przez Tomasza Wójcika (fot. Karol Gorzkowski - Kielecka Piłka)

Po ostatnim gwizdku sędziego Mateusza Kowalskiego przyjezdni nie mogli pogodzić się z trzecią z rzędu wyjazdową porażką. Kapitan Glinika Szary obrzucał sędziego wyzwiskami oraz krzyknął w jego kierunku „zgłoś się pan do Wrocławia”, co nie zostało pominięte przez arbitra z Kielc w protokole meczowym. Wiele pretensji m. in. do pracy sędziów miał także kierownik przyjezdnych.

Dla Kieleckiej Piłki:
ARKADUIUSZ BILSKI, JUVENTA-PERFOPOL: - Zwycięstwo odniesione w bardzo nerwowych okolicznościach, ale widocznie juz musze do końca swojego życia się denerwować. Żyję przy ławce i chcę im za wszelką cenę pomóc. Pomoc słowna nie zawsze pomaga, ale cieszy mnie jeden fakt. Mimo, że graliśmy w 10 i mimo, że nie potrafiliśmy wykorzystać tych swoich sytuacji, które nam się nadarzyły i mimo tego że nie kleiło się tak jak byśmy sobie tego życzyli to wygraliśmy ten mecz. Zawsze to zwycięstwo 1:0 to nie remis i nie porażka. Udało nam się tą jedną bramkę przepchnąć przeciwnikowi, myślę, że z ewidentnego rzutu karnego. Tutaj przeciwnicy mieli jakieś pretensję nie wiem dlaczego. No cóż każdy patrzy na swój zespół i każdy jakiś interes w tym ma. Bardzo ciężko grało się w tej konfrontacji. Oglądałem przeciwnika na nagraniu podczas meczu z Orliczem. Dzięki temu wiedziałem jak nasz przeciwnik gra i wiedziałem co trzeba dołożyć do tego wszystkiego żeby rozstrzygnąć na swoją korzyść. Stworzyliśmy kilka sytuacji, niektóre były bardzo klarowne jeśli chodzi o zdobycie bramki. Jednak niestety Darek Anduła bardzo przemęczony i chory bo z dużą temperaturą i bólem gardła. Mimo to zdecydowałem się żeby wystawić go na to spotkanie bo to jest zawodnik, który jest nam potrzebny. Bardzo cieszą mnie tez zmiany, które wniosły dużo do gry zespołu. Każdy z piłkarzy oddawał 100-procent swoich możliwości i niektórzy wypruli się kolokwialnie mówiąc do samego spodu. Zmiany dały efekt w postaci zwycięstwa.

ANDRZEJ KUŹMA, GLINIK GORLICE: - Powrót do Starachowic po 30 latach nie bardzo przyjemny. Wróciłem tu teraz jako trener, grałem tu w latach 70. Długa podróż i mecz do końca taki na remis. Moim zdaniem sprawiedliwy był by remis. My po dwóch porażkach chcieliśmy się podnieść i co najmniej zremisować. Mieliśmy w pierwszej połowie sytuacje na 1:0, jednak mój zawodnik strzelił w bramkarza. Po przerwie się to zemściło. Rzut karny w 74 minucie chyba trochę pochopny, bo gracz miejscowy podtchnął się o nogi mojego zawodnika, a nie było faulu zamierzonego. Sędzia zdecydował inaczej podyktował jedenastkę, którą gospodarze wykorzystali. Szkoda tego punktu. Graliśmy pół godziny w przewadze, ale mimo to nie zdołaliśmy oddać strzału na bramkę. Gramy teraz pierwszy mecz przed własną publicznością i mam nadzieję, że przerwiemy tą złą passę.
Hetman Włoszczowa 0–2 Wierna Małogoszcz
Michał Rogala 7, Piotr Pawłowski 82

Hetman: Miernik - Kozieł, Podsiedlik (37. Zaganiacz), Cegieła, Wroński, Oduliński, Orzeł (72. Musiał), Fidera, Rak (85. Małek), Skiba (61. K. Wójcik), Gawron
Wierna: Pedrycz - Pawłowski, Bień, Gołąbek, Bętkowski, H. Drej (89. Foksa), Kwaśniewski, Rogala (57. D. Grzyb), Piotrowski, Kowalski (89. Trybek), Hajduk (57. Miernik)

Sędziował: Rafał Rzeszutek (Starachowice)
Widzów: 800

Przy słonecznej pogodzie i świetnej frekwencji na trybunach przyszło Hetmanowi grać w 3 kolejce rozgrywek o mistrzostwo III ligi małopolsko świętokrzyskiej. Sielankowa atmosfera udzieliła się niestety piłkarzom, którzy przegrali mecz z Wierną 2:0. Ostatni raz Hetman oddał 3 punkty rywalowi na własnym boisku w meczu z Orlętami Kielce w poprzednim sezonie.

Spotkanie rozpoczęło się fatalnie dla gospodarzy, bowiem Wierna już w 7 minucie cieszyła się z bramki. Pechowo stracona bramka chyba trochę podcięła skrzydła Hetmanowi, który oddał pole gry Wiernej. Przyjezdni w pierwszej części gry mieli jeszcze dwie świetne okazje do podwyższenia wyniku, lecz w bramce Hetmana świetnie interweniował Miernik.

Drugą część gry Hetman rozpoczął nieco odważniej, ale nie przyniosło to skutku. Włoszczowcy piłkarze nie mogli skonstruować składnej akcji, a zagrożenie pod bramką Pedrycza wynikało z indywidualnych prób Hetmana. W końcówce spotkania Wierna po pięknym uderzeniu strzeliła kolejną bramkę co przekreśliło szanse na jakikolwiek dorobek punktowy.

Autor: bros186 - Kielecka Piłka
Czarni Połaniec 3–0 Górnik Wieliczka
Paweł Meszek 42 (k), Piotr Kajda 59, Mateusz Sobierajski 89

Czarni: Daniel – Korona, Łukawski, Witek, Obierak, Meszek, Szymański (46. Kiciński), Cecot (70. Witkowski), Janowski, Kajda (77. Potyrało), Gębalski (89. Sobierajski)
Górnik: Paluch - Filipowski (75. D. Skiba), Zajda (80. M. Domoń), Małajowicz, Ł. Domoń, Liput, Ślęczka (60. Blecharski), Gruszka, A. Skiba, Nowak, Sendorek

Żółte kartki: Daniel, Łukawski, Witek - Liput, Zajda, Gruszka, A. Skiba

Sędziował: Marek Śliwa (Pińczów)
Widzów: 150

Czarni Połaniec zatrzymali Górnika Wieliczka, który w pierwszych dwóch kolejkach rozgromił dwóch beniaminków ze Starachowic i z Włoszczowej różnicą 5 bramek. Dla górników był to pierwszy wyjazd w tych rozgrywkach i od razu tak dotkliwa porażka. Po tym spotkaniu można wnioskować, że zespół z Wieliczki to drużyna swojego boiska. Jednak w minionym sezonie znana była jako ta, która lepiej gra na wyjazdach.

W tym pojedynku bardzo dobry mecz rozegrał bramkarz Czarnych Wojciech Daniel, który kilkoma widowiskowymi interwencjami uchronił swój zespół przed stratą choćby jednego gola i zachował czyste konto.
Garbarnia Kraków 1–2 Unia Tarnów
Bartosz Praciak 30 — Piotr Drozdowicz 34, Kamil Pawlak 70

Garbarnia: Żylski - Małota, Szewczyk, Juraszek, Schacherer - Kuźma (65 Stokłosa), Kosowicz (73 Kalemba), Jamka, Przeniosło (46 Krzysztonek) - Antas (81 Wojciechowski), Praciak.
Unia: Wilczyński - Jamróg, Pawlak, Mikołajczyk (46 Fryś), Węgrzyn - Radliński, Bomba, Kazik (72 Pietrucha), Ocłoń (64 Witek) - Kucharzyk (Bogacz 77), Drozdowicz.

Żółte kartki: Krzysztof Jamka, Łukasz Szewczyk, Krzysztof Żylski – Łukasz Kazik
Sędziował: Grzegorz Noworolnik (Nowy Targ)
Widzów: 200

Piłkarze popularnych „jaskółek” pokonali w Krakowie tamtejszą Garbarnię 2:1, czym dopisali do swojego dorobku pierwszy w obecnych rozgrywkach komplet punktów. Bardzo dobre spotkanie rozegrał stoper Unii Kamil Pawlak, który nie tylko dobrze spisywał się w defensywie, ale także pokazał, że ma instynkt snajperski i pewnym strzałem dał zwycięstwo swojemu zespołowi.

Godzina meczu (spotkanie rozgrywane o 11.00 – przyp. red.) jak na sierpniową porę roku może być zaskoczeniem, tym bardziej, że w tym dniu temperatura powietrza osiągała 32 stopnie Celsjusza. Bieganie i walczenie na boisku w samo południe takiego upalnego dnia jest trudne. Zawodnik gości Daniel Mikołajczyk najbardziej odczuł ten upał na własnej skórze i po 45 minutach zasłabł. Daniel z pomocą lekarzy długo nie mógł dojść do siebie.

Piłkarze obydwu drużyn nie oszczędzali się znacznie, ale i tak niewiele z tego wychodziło. Pierwsza bramka padła dopiero po pół godzinie gry kiedy to błąd golkipera Unii Michała Wilczyńskiego, wykorzystał napastnik gospodarzy Bartosz Praciak, który z 5 metrów skierował futbolówkę do siatki. Jednak nie długo z prowadzenia cieszyli się gracze Garbarni, gdyż zaledwie 4 minuty. Po składnej akcji przyjezdnych i błędzie Krzysztofa Żylskiego, Piotr Drozdowicz z najbliższej odległości doprowadził do wyrównania. W końcówce pierwszej części kilka dobrych sytuacji nie wykorzystali zawodnicy z Tarnowa i na przerwę schodzili remisując, jednak po końcówce tej części spotkania w lepszych nastrojach mogli być właśnie gracze Unii, gdyż to oni dominowali na placu gry.


Fragment spotkania Garbarni Kraków z Unią Tarnów (fot.Sebastian Bubak - rksgarbarnia.pl)

Po zmianie stron konfrontacja nieco się wyrównała po początku drugiej połowy można było wskazywać na zasłużony remis. Jednak z czasem rozkręcali się futboliści z Tarnowa i raz po raz absorbowali bramkarza Garbarni, Żylskiego, ale ten nie dał się zaskoczyć, aż do czasu... W 79 minucie skapitulował po raz drugi i po raz drugi po swoim błędzie. Po dośrodkowaniu piłki w pole karne przez Konrada Frysia, Żylski wybił piłkę pionowo do góry, spadającą futbolówkę przed „16” źle wybił defensor Garbarni. Chwilę później dogranie Roberta Witka, strzałem z woleja wykończył wspomniany już Pawlak.
Puszcza Niepołomice 0–1 Ponidzie Nida Pińczów
Łukasz Mika 41

Puszcza: Kwedyczenko – Orzechowski, Świstak, Lewiński, P. Morawski, Kusia, Bernas, M. Morawski, Orłowski (66. Włodarczyk), Kmak, Zubel (46. Dutka)
Nida: Majcherczyk – Więckowski, Głuc, Prus-Niewiadomski (68. Myca), Szafraniec, M. Kołodziejczyk, Kokosza, Basąg, Mika, Kłos (70. Kasza), Chlewicki (70. Jagodziński)

Żółte kartki: Lewiński, Zubel - Więckowski, Mika
Sędziował: Sebastian Krasny (Kraków)
Widzów: 150

Czwarte trafienie w tym sezonie Łukasza Miko dało w tym pojedynku, trzeci w tym sezonie komplet punktów dla pińczowskiej Nidy. Sam strzelec jak zapowiada nie mierzy w koronę króla strzelców, ale chce grać dla dobra drużyny.

Zwycięskiego gola Łukasz zdobył z pomocą byłego klubowego kolegi Świstaka, od którego odbita piłka trafiła pod jego nogi. „Mikuś” nie miał już najmniejszych problemów z umieszczeniem jej w siatce gospodarzy.
Dalin Myślenice 2–3 Kmita Zabierzów
Patryk Banaszkiewicz 27, Tomasz Marchiński 42 - Józef Mazela 8, 15, 44

Dalin: Kipek - Moskal, Pilch, Marchiński (61 Rojek), Banaszkiewicz - Kęsek, Muniak, Stelmach, Kałat - Nowak, M.Górecki (73 Burtan)
Kmita: Iliński - Gad, Powroźnik, Krauz, Kominiak - Trzmielewski (74 Kozubowski), Strojek, Kaczor (89 Podobiński), Kanclerz (60 Mitka) - Mazela, Wojdała (27 Sepioł)

Żółte kartki: Krzysztof Krauz, Maciej Trzmielewski, Rafał Strojek, Tomasz Kaczor, Sebastian Sepioł – dla Kmity
Sędziował: Mariusz Wrażeń (Gorlice).
Widzów: 350

Z dalekiej podróży wrócili w tym spotkaniu gracze Dalina, którzy zdołali co prawda doprowadzić do wyrównania w meczu z Kmitą. Jednak niezawodny tego dnia w ekipie gości był zdobywca hat-tricka Józef Mazela, który mimo, że wyprowadził swój zespół na dwubramkowe prowadzenie musiał dołożyć jeszcze przed przerwą jedno trafienie, żeby zapewnić zwycięstwo i ustanowić wynik meczu na 2:3 dla futbolistów z Zabierzowa.

Wynik ustanowiony już do przerwy nie oznaczał braku emocji w drugiej części. Myśleniczanie nie zrezygnowali z walki o korzystny wynik i podbudowani sytuacją z pierwszej połowy, gdzie udało im się odrobić dwubramkową stratę walczyli o doprowadzenie do remisu. W końcówce w piłkarzach Dalina zgasła juz chyba ostatnia iskierka nadziei i wiary na wywalczenie chociażby jednego punktu. Przed ostatnim gwizdkiem sędziego dobić gospodarzy mógł bohater tej konfrontacji Mazela, który w sytuacji sam na sam Konradem Kipkiem strzelił nad poprzeczką.
Hutnik Kraków 9–0 Lubrzanka Kajetanów
Sebastian Jagła 14, Dawid Szewczyk 15, 53, Marcin Pasionek 43, Kamil Białkowski 48, Paweł Pyciak 60, 84, Michał Nawrot 75, Krzysztof Świątek 78 (k)

Hutnik: Brzeziański - Czajka, Pasionek, Garzeł, Jagła - Pyciak, Świątek, Tabak (66'Nawrot), Białkowski (67'Dziadzio) - Gil, Szewczyk
Lubrzanka: Zieliński - Siwek, Pałgan, Krężołek (21'Jaworski) - Skrzyniarz, Jagodzki, Bracha, Cedro, Supierz, Treter - Staszewski (75'Borowiec)

Żółte kartki: Rafał Tabak, Paweł Czajka – Michał Pałgan, Rafał Cedro, Karol Bracha.
Czerwona kartka: Michał Pałgan (82 min. - druga żółta)
Sędziował: Tomasz Pilarski (Tarnów).
Widzów: 200

Wynik może mówić sam za siebie i zbędny jest dodatkowy komentarz, który nie jest korzystny dla graczy Lubrzanki. Główny pretendent do awansu piłkarze Hutnika Kraków rozgromili przed własną publicznością podkielecką Lubrzankę Kajetanów 9:0. Wynik mógłby być wyższy gdyby zawodnicy gospodarzy mieli tego dnia lepszą skuteczność.

W 15 minucie strzelanie rozpoczęli miejscowi, a zakończyli w 84. Jednak był to i tak najniższy wymiar kary jaki zespół Krzysztofa Stockiego otrzymał w Krakowie, gdyż futboliści Hutnika całkowicie panowali na boisku, a piłka po ich strzałach trafiała czterokrotnie w słupek i dwukrotnie w poprzeczkę bramki Lubrzanki. Gracze gospodarzy praktycznie nie schodzili z... pola karnego przyjezdnych. Momentami można było odnieść wrażenie, że drużyna z Kajetanowa tylko statystuje i przygląda się graczom Hutnika, którzy robili co chcieli.
Naprzód Jędrzejów 1–1 MZKS Alwernia
Sebastian Marzec 76 - Przemysław Cecuga 64

MZKS Alwernia: Chuderski - Sawczuk, Dukała, Baster, Cecuga, Kuć, Jajko, Nokasiński (88. Pater), Ceterski, Krapla, Jóśkowicz
Naprzód: Naharnowicz – Styczeń, Olszewski, Ziółkowski (83. M. Rusin), Puchrowicz, Jopek (48. A. Rusin), Ł. Gajda, Motyczyński, Marzec, Fryc, Samburski
Sędziował: Mateusz Łosiak (Skarżysko-Kamienna)
Widzów: 350

Dominacja zawodników Naprzodu w tym spotkaniu nie ulegała dyskusji, jednak piłka w pierwszych 45 minutach nie chciała wpaść do siatki. W sytuacjach Mateusza Fryca nie zabrakło niczego więcej jak szczęścia, gdyż w jednej sytuacji obrońca wybił piłkę z linii bramkowej, natomiast chwilę później trafił on w słupek bramki przyjezdnych.

Grający z kontry piłkarze Alwerni zdobyli co prawda prowadzenie, z którego cieszyli się raptem 12 minut. W końcówce to ponownie podopieczni Ryszarda Góreckiego ruszyli do ataku, jednak po żadnej z akcji nie udało się przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę.

Podsumowując tą konfrontację i biorąc pod uwagę wszystkie nie wykorzystane sytuację Naprzodu remis ze wskazaniem na gospodarzy. Dodatkowo po tym spotkaniu piłkarze z Jędrzejowa mogą optymistycznie podejść do następnego spotkania.

Przygotował:
Karol Gorzkowski - Kielecka Piłka

III liga, gr. małopolsko-świętokrzyska
1.   Puszcza Niepołomice 34 70 65–27 22 4 8
2.   Garbarnia Kraków 34 64 55–34 19 7 8
3.   Unia Tarnów 34 63 53–38 20 3 11
4.   Dalin Myślenice 34 58 68–47 17 7 10
5.   Hutnik Nowa Huta Kraków 34 58 77–46 18 4 12
6.   Orlicz Suchedniów 34 56 52–38 18 2 14
7.   Juventa Starachowice 34 56 50–44 18 2 14
8.   Czarni Połaniec 34 53 52–39 16 5 13
9.   Wierna Małogoszcz 34 52 34–26 13 13 8
10.   Kmita Zabierzów 34 51 54–41 14 9 11
11.   TS 1946 Nida Pińczów 34 49 44–46 14 7 13
12.   Beskid Andrychów 34 45 59–66 14 3 17
13.   Górnik Wieliczka 34 45 63–60 13 6 15
14.   Naprzód Jędrzejów 34 43 52–57 13 4 17
15.   MZKS Alwernia 34 34 28–48 7 13 14
16.   Lubrzanka Kajetanów 34 25 28–87 6 7 21
17.   Glinik Gorlice 34 21 25–67 5 6 23
18.   Hetman Włoszczowa 34 20 28–76 4 8 22
 
Komentarze
Brak dodanych komentarzy. Może czas dodać swój?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?
Najnowsze linki
Wierna – Klimontowianka
WIDEO: Bramka Jakuba Kończaka
Sparta – Kamienna
ZDJĘCIA: fanpage Kamiennej
Nida – Zorza Tempo
WIDEO: ostatnia bramka
Neptun – Wierna
SKRÓT MECZU: Neptun
Huragan – Zryw
ZDJĘCIA: Ola Pietrzykowska
Radiator$ – MSS-Klonówka
SKRÓT MECZU: RStv
Star – Orlęta
ARTYKUŁ: starachowicki.eu
Lechia – Politechnika Św.
SKRÓT MECZU: W Obiektywie Konrada
Piast – LKS Bolmin
WIDEO: bramka nr 2
Piast – LKS Bolmin
WIDEO: bramka nr 3
Łysica – Moravia
TRANSMISJA WIDEO: MoraviaTV
ŁKS Łagów – Wicher
SKRÓT MECZU: ŁKS Łagów
KP KSZO 1929 – Siarka
SKRÓT MECZU: konferencja pomeczowa
Chełmianka – Garbarnia
ARTYKUŁ: Dziennik Polski
Orlęta – Czarni
ARTYKUŁ: Dziennik Wschodni
Wieczysta – Sokół
TRANSMISJA WIDEO: CFsport
Podlasie – Star
ARTYKUŁ: starachowicki.eu
Sokół – Victoria
SKRÓT MECZU: SokółTV
GKS Nowiny – Łysica
SKRÓT MECZU: GKS Nowiny


Dziś urodziny mają
Michał Tymborowski (13 lat, Gród)
Dawid Tomasik (15 lat, Deko)
Michał Zdanowski (15 lat, Gród)
Tobiasz Broziński (15 lat, Czarni)
Mateusz Bzduch (15 lat, Alit)
Fabian Bona (16 lat, GKS Obrazów)
Piotr Zychowicz (16 lat, Orlęta)
Bartosz Sorkowicz (16 lat, Victoria 2015)
Jakub Nartowski (16 lat, Piast)
Fabian Czajor (16 lat, Dąb)
Paweł Mitręga (18 lat, Football Academy)
Tymoteusz Trzaska (18 lat, Alit)
Krystian Paluch (19 lat, Zenit)
Alan Wyrozumski (20 lat, Zryw)
Błażej Koluch (20 lat, Wisła Junior)
Sebastian Bryła (20 lat, Marol)
Łukasz Banaszek (21 lat, Orlicz)
Sebastian Bidos (21 lat, Świt)
Wiktor Marcjan (21 lat, Rodzina)
Jakub Samiec (21 lat, Piast)
Mateusz Sideł (22 lata, Gród)
Konrad Picheta (22 lata, Gród)
Mateusz Jarosz (22 lata, Sparta)
Patryk Sieczka III (22 lata, Granat)
Wiktor Wilk (23 lata, Sokół)
Piotr Skrobot (23 lata, Wierna)
Krzysztof Wojsław (23 lata, Start)
Sebastian Wojsław (23 lata, Start)
Daniel Lasota (23 lata, Strażak)
Radosław Niezgoda (23 lata, Czarni)
Paweł Rywacki (23 lata, Wicher)
Rafał Wiśniewski (23 lata, Orlicz)
Łukasz Czerwiak (24 lata, GKS SMS)
Adrian Wijas (24 lata, Sokół)
Damian Suchmiel (24 lata, Piaskowianka)
Jan Tomasik (24 lata, Rodzina)
Marek Barchanowski (24 lata, Unia)
Jakub Tomporowski (24 lata, LZS Czarnocin)
Kamil Jakubowski (25 lat, Sokół)
Jolanta Batur (25 lat, Hetman)
Szymon Dalach (25 lat, Rodzina)
Michał Rosół (26 lat, Piaskowianka)
Patryk Rubak (26 lat, Moravia)
Bartłomiej Smolarczyk (26 lat, Płomień)
Marcin Gil (27 lat, Victoria)
Kamil Wilkosz (28 lat, Łysica)
Piotr Gołębiowski (28 lat, Naprzód)
Michał Putowski (29 lat, Naprzód II)
Szymon Szlęzak (29 lat, Victoria 2015)
Mariusz Dzienniak (29 lat, Zryw)
Konrad Chlewicki (30 lat, Nidzianka)
Łukasz Świder (30 lat, LZS Samborzec)
Bartek Lech (30 lat, Nida)
Adrian Duda (30 lat, Strażak)
Angela Mikołajczyk (30 lat, KP KSZO 1929)
Michał Ziętara (31 lat, Jawornik)
Piotr Jawor (31 lat, Góral)
Maciej Śmiech (32 lata, Wicher)
Artur Bracha (32 lata, MSS-Klonówka)
Mateusz Górny (32 lata, Wisła)
Mateusz Gawron (33 lata, Hetman)
Konrad Wesołowski (33 lata, Wicher)
Łukasz Porębski (33 lata, Nida)
Dariusz Stępień (33 lata, GTS Raków)
Krzysztof Krzeszowski (34 lata, Wierna II)
Daniel Kowalski (34 lata, Świt)
Kamil Dziewirz (35 lat, Baszta)
Michał Głowacz (35 lat, Polonia Białogon)
Maciej Ćmiel (35 lat, Sokół)
Mateusz Dudkiewicz (35 lat, Polanie)
Daniel Bąba (37 lat, Hetman II)
Piotr Nowacki (39 lat, Sokół)
Sławomir Jeziorek (40 lat, Sparta)
Łukasz Pawłowski (40 lat, GKS Świniary)
Piotr Giejc (40 lat, Polonia Białogon)
Stanisław Marzęcki (41 lat, MGTS Działoszyce)
Paweł Raczyński (43 lata, Arka)
Roman Gołębiowski (44 lata, Koprzywianka)
Radosław Sekuła (45 lat, Pogoń)
Leszek Moździerz (47 lat, Zorza Tempo)
Marek Mierzwa (47 lat, Spartakus)
Ważne
"Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną. Podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP Twojego komputera. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej. Do dyskusji na tematy piłkarskie zapraszamy na forum."