Runda jesienna w klasie okręgowej dobiegła końca, a więc najwyższy czas na jej podsumowanie. Rozgrywki, pomimo że ich poziom był dość mizerny i nie obfitował w spektakularne niespodzianki, były ciekawy dla „oka” zwykłego kibica, gdyż zawodnicy popisali się wysoką skutecznością, a przecież w tym wszystkim właśnie chodzi o bramki. W 128 meczach padło ich łącznie 453, co daje 3,54 bramki na spotkanie. Najskuteczniejszą drużyną została Lechia Strawczyn (54 zdobyte bramki), która imponowała skutecznością (z małymi wyjątkami) od samego początku rozgrywek. To właśnie ona wraz z GKS-em Nowiny i Moravią nadawała ton rozgrywkom od samego początku do końca. Ta właśnie trójka między sobą rozstrzygnęła losy tytułu mistrza jesieni i to właśnie te drużyny na wiosnę będą głównymi kandydatami do awansu.
Za ich plecami bardzo tłoczno. Między czwartym OKS-em Opatów, a dziesiątą Koprzywianką Koprzywnica jest tylko 5 punktów różnicy, ale szczególnie drużyny z miejsc 4-7 na wiosnę będą chciały (o ile są w stanie organizacyjnie temu podołać) włączyć się do walki o awans. W tej grupie zasługuje na uwagę miejsce beniaminka z Łopuszna, który bardzo dzielnie sobie radził jesienią i na wiosnę może pokusić się o kilka niespodzianek.
Balansującą drużyną między „bezpiecznym” środkiem a drużynami zagrożonymi spadkiem jest Samson Samsonów. Podopieczni Jarosława Szczurka niewiele tracą do poprzedzających drużyn, ale i ich przewaga nie gwarantuje utrzymania w tej klasie rozgrywkowej.
Drużyny z miejsc 12-15 czeka ciężka zima i jeszcze cięższa wiosna, a to za sprawą tego, że strata punktowa do bezpiecznych miejsc (ile drużyn spadnie będzie wiadomo dopiero na koniec rozgrywek) jest znaczna. W tym gronie dość niespodziewanie znajduje się drużyna GKS-u Rudki, która po jednym „spadku” z marszu może zaliczyć drugi, choć przed rozgrywkami stawiana była w roli jednego z faworytów.
Na samym dole dwie drużyny, które zdecydowanie odstawały od pozostałych i ich utrzymanie (choć nie wolno nikogo przekreślać przed końcem rozgrywek) wydaje się być czymś w rodzaju „mission imposible”.
W kolejnej części podsumowanie poszczególnych klubów.
Na prośbę Kieleckiej Piłki przygotował Tomasz Rabiej - trener GKS-u Nowiny
22 bramek | Krzysztof Pach (Zryw) |
18 bramek | Przemysław Gołuchowski (Lechia), Daniel Latos (Zryw), Rafał Piotrowski (Lechia) |
15 bramek | Paweł Kołdras (Zenit), Mariusz Paruch (LZS Samborzec), Jacek Kubicki (13 + 2 k.) (GKS Nowiny) |
14 bramek | Mateusz Chlebowski (Moravia), Mirosław Gałęziowski (Lechia), Mateusz Pindral (Nidzianka), Łukasz Stawiarski (GKS Nowiny) |
13 bramek | Przemysław Strójwąs (Moravia), Dawid Gwarek (12 + 1 k.) (Zenit) |
12 bramek | Tomasz Baran (Lechia) |
11 bramek | Łukasz Biały (Zenit), Krzysztof Kasprzyk (Lechia), Mateusz Piotrowicz (Wicher), Karol Piwowarczyk (Samson) |
10 bramek | Łukasz Piwowarczyk (Zryw) |
9 bramek | Grzegorz Bijak (LZS Samborzec), Dominik Kasprzyk (Lechia), Rafał Wrona (Wicher) |
Zobacz pełną klasyfikację strzelców |
|