Rafał Merchut jako jedyny zdobywał bramki w mnogiej liczbie w tej kolejce (fot. G. Sojka)
Dużo zmian u czwartoligowców naszego województwa. Uzbroiły się szczególnie te zespoły, które nie są pewne ligowego bytu. W rubryce "przybyli" zdecydowanie więcej nazwisk niż w rubryce "ubyli". Do tego kilka uznanych i ciekawych. Jaros, Majchrzak, Shram,Babyn, Kubicki, Majewski, Jopek, Jedynak, Rzeszowski, Pacholarz, Tkacz występowali na trzecioligowych boiskach. A wracających z zagranicy Krzysztofa Myśliwego, Tomaszów Lipskiego i Siczka myślę, że nie muszę przedstawiać.
Pierwsza kolejka przyniosła kilka niespodziewanych rezultatów. Pierwszy to moim zdaniem podział punktów w Bodzentynie. Spartakus słabo prezentował się w sparingach, ale... to w meczach ligowych ma gromadzić punkty. I zaczął od remisu z Łysicą. Do tego z relacji osób będących na meczu wynika, że zespół z Daleszyc był co najmniej równorzędnym przeciwnikiem dla wicelidera. Łysicę trochę tłumaczą absencje czołowych zawodników (Kula, Maruszewski, Gołąbek), ale pewnie kibice inaczej wyobrażali sobie początek rozgrywek.
Nowiny wywiozły punkt z Łagowa. ŁKS jako jedna z nielicznych drużyn została osłabiona zimą (Król, Bochniak, Wasik, Gardynik), mimo to i tak była faworytem tego spotkania. Gospodarze przeważali, nie wykorzystali rzutu karnego,a trener Klepacz po meczu powiedział: "czujemy ogromny niedosyt". GKS zdobył bardzo ważny punkt, jednak do utrzymania jeszcze daleka droga.
Neptun pokazał, że będzie innym zespołem niż jesienią. Proszę zwrócić uwagę, że w Końskich po zawirowaniach przed rokiem, każde okienko transferowe, to wzmacnianie zespołu. Jestem przekonany, że Neptun będzie grozny wiosną. Trenera Dejworka już chwaliłem, więc może wystarczy, tym bardziej, że w niedzielę gramy mecz.
O Lubrzance jednym zdaniem. Michał Bracha nie strzela - Kajetanów nie wygrywa. A na poważnie to ciekawie zapowiada się najbliższy mecz tego zespołu w Piaskach. Chyba nie muszę pisać nic więcej.
W Staszowie im gorzej... tym lepiej. Wydawało mi się, że odejście trenera Błauciaka, który spajał zespół mimo kłopotów organizacyjnych w klubie, spowoduje duże problemy. A tutaj niedość, że efektowne zwycięstwo, to jeszcze deklaracja nowego trenera Michała Twaroga, że Pogoń chce włączyć się do walki o awans. Brawo panie trenerze. Bardzo podoba mi się takie podejście. Jesienią ten młody zespół pokazał, że może być grożny dla wszystkich. Jeśli powtórzy ten wyczyn wiosną to... czapki z głów.
Wisła Sandomierz pewnie ograła Spartę i moim zdaniem włączy się do walki o awans. Dobry zespół, ciekawe wzmocnienia zimą, ambitny trener, piękny stadion, czego więcej potrzeba?
Ośmiu nowych zawodników w Hetmanie i trzy punkty na początek. Może drugi zespół KSZO na wyjazdach to nie jest przeciwnik z najwyższej półki, ale włoszczowianie rozdali już tyle punktów, że to zwycięstwo trzeba docenić.
Obawiałem się trochę pierwszego meczu, gdyż Partyzant z jesieni i wiosną to dwie różne drużyny. Mimo wysokiego wyniku mieliśmy trochę szczęścia w tym spotkaniu. Trzy bramki strzeliliśmy w sześć minut, w momencie kiedy nic tego nie zapowiadało, gra toczyła się w środkowej strefie boiska. Jeśli w piłce suma szczęścia i pecha równa się zero to jesteśmy na delikatnym plusie.
Na prośbę Kieleckiej Piłki przygotował Ireneusz Pietrzykowski - trener Granatu Skarżysko-Kamienna.
23 bramek | Michał Bracha (22 + 1 k.) (Lubrzanka) |
16 bramek | Tomasz Strzałka (Pogoń) |
15 bramek | Mateusz Fryc (Granat), Szymon Michta (Łysica) |
Zobacz pełną klasyfikację strzelców |